Dla tego tabletu wyrzuciłbym iPada i wcale nie chodzi o model Xiaomi!

Lenovo Xiaoxin Pad Pro z ekranem 12,6 cala może być następnym tabletem w portfolio Lenovo. Chiński producent ma go wyposażyć w odświeżanie obrazu 120 Hz, a także większą baterię.

Portfolio tabletów Lenovo rośnie w siłę, a to wszystko dzięki wzrostowi zapotrzebowania na większe ekrany – wynika to bezpośrednio z pandemii, która części ManiaKom uzmysłowiła, jak przydatny może być tablet. Nadchodzący Lenovo Xiaoxin Pad Pro będzie modelem do zadań specjalnych.

Jeśli kojarzycie ostatnią prezentację modeli Lenovo, możecie poczuć delikatne déjà vu. Xiaoxin Pad Pro już przecież znajduje się w ofercie Lenovo i jest całkiem przyjaznym gadżetem z mocnym procesorem. Wszystko to prawda, lecz tym razem chodzi o wariant z większym wyświetlaczem.

Lenovo Xiaoxin Pad Pro z 12,6-calowym ekranem robi wrażenie

Lenovo Xiaoxin Pad Pro 12,6 to – jak sama nazwa wskazuje – tablet z ekranem o przekątnej 12,6 cala. To tylko o 0,3 cala mniej od najdroższego iPada Pro i model Lenovo będzie chciał z nim konkurować. Równa walka z gadżetem Apple nie będzie do końca udana (iPad Pro posiada sporą przewagę), jednak na polu tabletów z Androidem nowy Xiaoxin może zaszaleć.

12,6-calowy wyświetlacz OLED marki Samsung (odświeżanie 120 Hz) będzie idealny do konsumowania filmów, stron internetowych oraz rysowania, w czym pomocny będzie dedykowany rysik. Na tak wielkiej matrycy wygodne będzie również granie, o którego komfort postara się procesor Snapdragon 870 – to jeden z najrozsądniejszych układów do zastosowania w tablecie.

Większa będzie również bateria, której pojemność zmieni się z 8600 do aż 10200 mAh. Ładowanie także nie pozostawi za sobą śladu wstydu, bo mówimy o standardzie 45 W – chociaż w pudełku Lenovo umieści zasilacz o ograniczonej mocy 30 W. Nie mniej jednak wątpię, aby nowego Xiaoxin Pada Pro dało się rozładować w jeden dzień.

Specyfikację 565-gramowego tabletu uzupełni czytnik linii papilarnych umieszczony na jednej z krawędzi obudowy. Premiera ma nastąpić już niedługo w Chinach.

iPhone 13 – testy, opinie i recenzje. Czy warto kupić najlepszy smartfon na rynku?

Źródło