Lenovo IdeaCentre Horizon to jeden z bardziej interesujących tabletów zaprezentowanych podczas tegorocznych targów CES w Las Vegas. Sprzęt jest typowo multimedialnym tabletem, pracującym pod kontrolą Windows 8 i wyposażonym w 27-calową matrycę. Jeżeli jesteście nim zainteresowani, to mam dla Was bardzo dobrą wiadomość – na niemieckim rynku, w sklepie internetowym Media Markt ruszyła przedsprzedaż, w której to możecie zakupić naszego tytułowego bohateraz za 1799 euro
Na pierwszy rzut oka Lenovo IdeaCentre Horizon Table PC wydaje się być tylko przerośniętym tabletem, pracującym w oparciu o najnowszą platformę Windows 8. Nic bardziej mylnego – zamysłem konstruktorów było bowiem stworzenie urządzenia idealnego, które skupi wokół siebie wielu użytkowników, a nawet całe rodziny. Ma w tym pomoc technologia Lenovo Aura, która uaktywnia się podczas zmiany położenia urządzenia na pozycję poziomą oraz dodatkowe akcesoria, jak pionki, czy też kostka.
Oczywiście tego typu rozrywka nie jest tania, jednak patrząc na zaimplementowane podzespoły, które obejmują wydajny procesor Intel Core i7, 8 GB pamięci, 1-terabajtowy SSD operacyjnej RAM oraz kartę graficzną GeForce GT 620M, wiemy, że IdeaCentre Horizon to inwestycja długoterminowa, która z pewnością się zwróci.
źródło: Media Markt
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
 |
Tematyka: Lenovo, Tablety, Tablety 2w1, Windows 8 Tagi: 27-calowy wyświetlacz, Intel Core i7, przed, tablet z ekranem Full HD Podobne: Intel Core i7, tablet z ekranem Full HD, 27-calowy wyświetlacz, przed Produkty: Lenovo IdeaCentre Horizon |
Czy autor artykułu może mi wskazać gdzie w specyfikacji tego tabletu jest mowa o 1TB SSD. Mówimy tu 1TB HDD plus 8GB SSD jako cache. Dla przykładu Dell XPS 18 oferuje 500GB+32GB i z punktu widzenia wydajności wydaje się to znacznie lepszym rozwiązaniem. No i na koniec ta waga – niemal 8,5kg. Rozumiem 27” ale jak tą rodzinną rozrywkę przenosić z miejsca na miejsce?
Zwróci się w jaki sposób? Bo mnie zainteresowało to stwierdzenie w przypadku urządzenia do zabawy. Nawet jeśli całą rodziną to nadal nie wiem jak to się „zwróci”. Bo niby co? Będą za używanie wrzucać kasę do słoika? Elektronika nie używana jako narzędzie pracy (za którą otrzymujemy konkretne wynagrodzenie albo choć podnosimy kwalifikacje) – NIE ZWRÓCI SIĘ. Bo nie ma jak.