Tablet jako telefon? Jakiś czas temu pewnie by nas to zadziwiło, ale teraz, kiedy telefony są coraz większe a tablety coraz mniejsze, takie połączenie przestaje dziwić. Przykładem urządzenia, które wpasowuje się doskonale w aktualne trendy jest NavRoad NEXO Evo. Sprawdźmy, czy jest wart swojej ceny i czy faktycznie stanowi zagrożenie dla przecierającego szlaki w tej kategorii Fonepada.

Skrótem, czyli wideorecenzja NavRoad Nexo Evo

• Zobacz inne maniaKalne wideorecenzje na YouTube

Obudowa / jakość wykonania

Zgrabny, poręczny i dobrze wykonany”

Evo jest jednym z mniejszych, jeśli nie najmniejszym tabletem z jakim miałem do czynienia. Można go zmieścić w kieszeni spodni, co jest ogromną zaletą, szczególnie w przypadku urządzenia z funkcją telefonu. Co więcej, tablet jest zaskakująco lekki (tylko 288 gramów) – lżejszy od Nexusa 7 2013 (290 gramów), Fonepada (340 gramów) i większości konkurentów w tym formacie. Wyważenie również trzeba zaliczyć na plus, ponieważ jest przyjemne, a dłuższe trzymanie urządzenia w jednej ręce nie spowoduje zakwasów.

Także pod względem jakości wykonania Evo zasługuje na pochwałę. Połączenie aluminium na tylnej klapce z matowym plastikiem na bokach wygląda bardzo estetycznie. Spasowanie elementów nie pozostawia wiele do życzenia – nic nie skrzypi, konstrukcja jest sztywna i zwarta. Jedynym drobiazgiem, do którego można się przyczepić, jest niedokładne dopasowanie zaślepki kart SD i SIM. Skutkuje to widoczną szparką, która może się rzucać w oczy (szczególnie, gdy włożona jest karta SIM w jasnym kolorze). Umiejscowione na górnej, lewej krawędzi urządzenia (trzymając w pionie) trzy przyciski są bardzo dobrze spasowane z obudową i nie mają charakterystycznych dla dużej części tabletów średniej i niższej półki, denerwujących luzów. Są dokładnie takie, jak być powinny.

Monofoniczny głośnik ulokowano z tyłu, obok obiektywu aparatu – cechuje się przeciętną jakością i głośnością (maksymalna zmierzona przez nas wartość dB wyniosła 79).

Aparat tabletu to niestety jeden z jego słabych punktów. 2-megapikselowa matryca robi zdjęcia, których jakość pozostawia wiele do życzenia, szczególnie przy oświetleniu innym, niż dzienne. Nie inaczej jest z kamerą, która choć kręci filmy w rozdzielczości Full HD (12 klatek na sekundę) to ich jakość jest bardzo słaba. Zobaczcie sami.

Przykładowe zdjęcia

Przykładowe filmy

Ekran

Nieźle, ale…

Wyświetlacz Evo to standard wśród 7-calowych tabletów ze średniej półki. Rozdzielczość 1280 x 800 pikseli daje zagęszczenie punktów wynoszące 216 na cal. W praktyce jest to ilość wystarczająca, aby komfortowo przeglądać strony internetowe i czytać książki. Daleko tej matrycy do żyletki z Nexusa ale pamiętajmy, że mamy do czynienia z urządzeniem sporo tańszym. Kolory prezentowane na ekranie wyglądają bardzo ładnie, są dobrze nasycone a dzięki zastosowaniu technologii IPS nie ulegają znacznym zniekształceniom przy odchyleniu.

Maksymalna, zarejestrowana przez nas jasność wyniosła 341 cd/m2 co jest całkiem niezłym wynikiem, pozwalającym na używanie tabletu także w słoneczne dni. Sprowadzając siłę podświetlenia do minimum, liczyć możemy na 26 cd/m2, dzięki czemu czytanie w nocy nie powinno być szczególnie męczące dla oczu. Nierównomierność podświetlenia przy najwyższej jasności wynosi 15%, mieszcząc się tym samym w akceptowalnych granicach.

Warto napisać kilka zdań na temat panelu dotykowego wykorzystanego w Evo. Przez większość czasu reaguje on bezbłędnie i czule, jednak zdarza się, że czynność dotknięcia trzeba powtórzyć, żeby sprzęt zareagował. Nie jest to uciążliwy problem ponieważ występuje okazyjnie, jednak warto o tym wspomnieć. Panel obsługuje do 5 niezależnych punktów dotyku.

Wyposażenie

Kompletny zestaw modułów

Producent postarał się, aby recenzowany model został wyposażony nie gorzej, niż konkurencja. Otrzymujemy więc rozbudowany zestaw komponentów, które mogą nam się przydać w codziennym użytkowaniu. Pierwszy w kolejności, działający w standardzie 802.11 b/g/n moduł WiFi, nie zawiódł. W testowanych przez nas scenariuszach zawsze udało się uzyskać stabilne połączenie. Na drugi ogień poszedł Bluetooth, który również nie wykazał żadnych słabości. Bez problemu współpracował z bezprzewodową klawiaturą i umożliwiał sprawną wymianę treści z innymi urządzeniami.

Wbudowany modem 3G (WCDMA 900/2100 MHz) pozwala na bezproblemową pracę także poza domem czy biurem. Nie wykazuje tendencji do gubienia sygnału, zapewniając łączność tam, gdzie większość zwykłych telefonów. Warto też dodać, że oferuje wsparcie dla sieci Aero2.

Evo wyposażony jest również we frontowy głośnik do rozmów i mikrofon, co w połączeniu z aplikacjami do dzwonienia i wysyłania wiadomości czyni go pełnoprawnym telefonem. Ku mojemu zdziwieniu, używanie tego urządzenia do rozmów głosowych było całkiem przyjemne. Jedyne co przeszkadzało w osiągnięciu całkowitego komfortu, to spore jak na słuchawkę rozmiary  i … dziwne spojrzenia przechodniów. Ciężko powiedzieć czy przemawiała przez nie kpina czy zwykła ciekawość, ale jeśli nie lubicie zwracać na siebie uwagi, musicie pamiętać, aby mieć przy sobie zestaw słuchawkowy.

GPS niestety długo łapie sygnał, po włączeniu transmisji danych jest nieznacznie lepiej. Za to kiedy uda nam się już złapać „fixa”, na stabilność połączenia narzekać raczej nie będziemy. Użytkowanie Evo jako nawigacji, przy użyciu preinstalowanej przez producenta aplikacji Yanosik nie sprawia żadnych problemów. Do biura dotarłem cały, zdrowy, niespóźniony i bez mandatu.

Tablet umożliwia korzystanie z urządzeń zewnętrznych, za pomocą USB OTG – podłączymy myszkę i odczytamy zawartość pamięci flash oraz dysków twardych, pod warunkiem, że korzystają z formatu FAT32 (zabrakło wsparcia dla NTFS). Evo poradzi sobie również z rozdzielaczami USB – czy to pasywnymi, czy aktywnymi. Warto też przy okazji wspomnieć o złączu micro HDMI, dzięki któremu łatwo przekażemy obraz z tabletu na monitor lub telewizor.

Producent oferuje 8 GB pamięci pokładowej, z czego dla użytkownika pozostaje 5,44 GB. Wewnętrzna pamięć systemowa to 1 GB, po odjęciu miejsca na zainstalowane aplikacje zostaje około 370 MB. Aplikacje można przenosić do pamięci magazynowej, ale nie na nośnik zewnętrzny (tablet obsługuje karty microSD).

Akumulator

Mały akumulator ale niezłe czasy pracy

Mimo, iż akumulator tabletu nie oferuje olbrzymiej pojemności to o dziwo zaskakuje długimi czasami pracy na jednym ładowaniu. Evo pozwala na ponad 8 godzin przeglądania zasobów sieci przez WiFi i oglądania filmów. Warto zauważyć, że bateria ładuje się dosyć szybko co również zaliczamy na plus. Na uzupełnienie energii urządzenia potrzebować będziecie ponad dwóch godzin, przy wykorzystaniu dołączonej ładowarki 5V/2A.

Wszystkie testy baterii robiliśmy z jasnością ustawioną na 120 cd/m2.

Wydajność / funkcjonalność

Wydajność ze średniej półki

Pod względem wydajności nowy NEXO jest typowym średniakiem. Zagramy na nim oczywiście we wszystkie prostsze gry oraz większość bardziej wymagających. Niestety te ostatnie będzie można podziwiać co najwyżej na średnich detalach. Spośród testowanych przez nas tytułów, Andry Birds Star Wars, GT Racing 2, Modern Combat 4 i Dead Trigger 2 chodziły płynnie, a rozgrywka była całkiem przyjemna. Niestety Real Racing 3 nie jest widoczny dla tego urządzenia w Google Play.

1. Testy przeglądarek
Testy sprawdzające wydajność tabletu pod kątem przeglądania zasobów sieci.

2. Testy syntetyczne systemu
Testy sprawdzające ogólną wydajność tabletu.

3. Testy syntetyczne systemu (grafika)
Testy sprawdzające wydajność tabletu z naciskiem na grafikę 3D.

4. Odtwarzanie multimediów
Test odtwarzania popularnych formatów multimedialnych w aplikacji MX Player (z pakietem najnowszych kodeków).

– mkv, 480p, xvid, 1mbps, he aac, napisy;
– mkv, 720p, h264, 600kbps, aac / mp3 dual audio;
– mp4, 720p, h264, 3mbps, aac;
– mkv, 720p, h264, 3mbps , vorbis, napisy;
– mp4, 720p, h264, 6mbps, ac3;
– mkv, 1080p, h264, 10mbps, dts (brak wsparcia dla dźwięku DTS, obraz płynny);
– mkv, 1080p, h264, 40mbps;
– mp4, 4K (3840×2160), h264, 34mbps (obraz klatkuje);
– mp4, 4K (4096×1716), h264, aac, 35mbps (obraz klatkuje).

Urządzenie działa pod kontrolą Androida w wersji 4.2.2. ze stockowym interfejsem. Producent pokusił się o dodanie kilku aplikacji od siebie, jednak są to darmowe pozycje, które równie dobrze sami moglibyśmy ściągnąć (czytnik Ebook, File Manager, Yanosik). W codziennym użytkowaniu system nie sprawia żadnych problemów. Wszystko chodzi płynnie i stabilnie, nawet podczas kilku aplikacji uruchomionych w tle.

Posumowanie, ocena i opinia

Uniwersalny i tani

NavRoad NEXO Evo to tablet godny zainteresowania, jeśli szukamy taniego, wielofunkcyjnego urządzenia. Jest wystarczająco mały, aby można było używać go jako telefonu i jednocześnie odpowiednio duży aby zapewnić komfort przeglądania sieci czy oglądania filmów. Posiada kilka drobnych wad, jednak pozostają one w cieniu długiej listy zalet, na czele których widnieje przede wszystkim rewelacyjny stosunek ceny do oferowanych możliwości. Niewykluczone, że dzięki temu może zagrozić podobnie wyposażonemu tabletowi Fonepad.

Alternatywne propozycje

Pod względem funkcjonalności, wyposażenia i przeznaczenia najbardziej zbliżonym urządzeniem jest zdecydowanie Fonepad który jest droższy o mniej więcej 100 zł. Jeśli bralibyśmy pod uwagę cenę i wyposażenie, to jedną z niewielu alternatywnych propozycji jest Haier 7.85. Jest on jednak większy i przez proporcje 4:3 mniej poręczny, co ma duże znaczenie, jeśli chcielibyśmy go używać jako telefon.

Odpowiedzi na Wasze pytania

grzegorz: mozna go bedzie porownac z nexo go? jesli chodzi procesor i grafike  kiedy mozna sie spodziewac opublikowania testu

Go jest lepszy niż Evo zarówno pod kątem wydajności, jak i możliwości graficznych. Poza wydajnością ciężko je do siebie porównać, bo są to całkiem różne urządzenia.

Atmo: Ok, sprawdzić wykonanie, ekran, czułość wifi. No i porównać z innym sprzętem w tej klasie bo on jest tani jak na swoje wyposażenie. Może jeszcze przydałby się test Nexo Free bo jestem nim zainteresowany.

Najbardziej zbliżonym pod względem wyposażenia i ceny tabletem jest Haier 7.85. Zapraszam do zapoznania się z jego testem. Test NEXO Free już niedługo.

agentos: Sprawdzić przydatność jako nawigacji samochodowej – przetestować z jakimś komercyjnym programem np. Automapa, MapaMap, oraz żywotność baterii.

Sprawdziłem nawigację poprzez aplikacje AutoMapa i Yanosik. Tak jak napisałem w teście, GPS długo łapie sygnał (kilka minut, czasami do kilkunastu), kiedy uda nam się go złapać jest już raczej wszystko w porządku. Porównując jednak bezpośrednio do najlepszych modułów w telefonach, bądź nawigacjach samochodowych Evo wypada słabo jeśli chodzi o czułość.

Mundek: Jaka jest realna wydajność i jaka jest jakość rozmów nexo evo

Jeśli chodzi o wydajność w praktyce to jest nieźle. System chodzi płynnie i szybko, a większość gier działa bez zarzutu. Jakość rozmów również w porządku – zarówno głośnik jak i mikrofon działają jak w średniej klasy telefonie.

Michał: Pytanie odnośnie łączności: Podajecie WiFi: 802.11 a/b/g/n a na stronie producenta jest: 802.11b/g/n A jak jest w rzeczywistości?

W rzeczywistości jest 802.11 b/g/n 😉

qb: Jakie jest gniazdo ładowania oddzielne czy mUSB.

Tablet ładujemy przez gniazdo micro USB.