UbuTab to rewelacyjna propozycja dla entuzjastów systemu Ubuntu, ale również lubujących się w propozycjach z dwoma systemami na pokładzie, gdyż możliwe jest korzystanie zarówno z platformy Linux, jak i Google Android. To również świetna propozycja dla poszukujących tabletu z niezwykle pojemnym dyskiem. Jest tylko jeden mały problem…
Osób szukających wyjaśnienia wiązanego z „małym problemem” odsyłam do przedostatniego akapitu tego tekstu, zaś osoby chcące się pozytywnie nakręcić zapraszam do dalszej lektury.
UbuTab to tablet wyposażony w wyświetlacz o przekątnej 10.1” (okalany smukłymi ramkami, około 50% cieńsze od standardowych modeli z ekranem 10.1”), na którym obraz prezentowany jest w rozdzielczości 1920 x 1200 pikseli. Matryca wspiera dziesięć punktów dotyku i została wykonana w technologii IPS, gwarantując tym samym szerokie kąty widzenia. Za wysoką kulturę pracy odpowiadać ma 4-rdzeniowy procesor ARM Cortex-A9 o częstotliwości taktowania 1.6 GHz ze zintegrowanym chipem graficznym Mali-400MP4 (wsparcie dla Open GL ES 2.0). Jednostką centralną, która otrzymała wsparcie ze strony 2-gigabajtowej pamięci operacyjnej RAM jest zatem Rockchip RK3188.
A teraz trzymajcie mocno szczękę, gdyż to co przeczytacie może spowodować jej opad. 🙂 Na wszelkiego rodzaju dane oraz aplikacje zarezerwowany ma zostać (maksymalnie) 1 TB pamięci w postaci 2.5-calowego dysku twardego lub SSD. Prawda, że robi ogromne wrażenie? Tym bardziej, jeżeli dodam do tego, że grubość UbuTab wynosi zaledwie 14 milimetrów. Oczywiście jakby tego było mało, tablet został wyposażony również w 16 GB pamięci flash, a także czytnik kart w standardzie microSD (obsługa do 32 GB).
Za komunikację w tablecie UbuTab odpowiadać ma standardowy zestaw modułów oraz złączy: moduł sieci bezprzewodowej WiFi pracujący w standardzie N, wyjście micro HDMI, port micro USB, a także Bluetooth 4.0. Zabrakło odbiornika GPS, ale podejrzewam, że jest to celowy ruch ze strony projektantów tabletu, gdyż zaimplementowany dysk w tablecie, na łonie natury byłby bardziej narażony na uszkodzenia.
Specyfikacja techniczna tabletu o wadze 650 gramów i wymiarach 256 x 162 x 14 milimetrów, obejmuje również: 5-megapikselowy aparat główny, stylus, a także akumulator o pojemności 10000 mAh, który ma zapewnić do sześciu godzin ciągłej pracy, na pojedynczym cyklu ładowania.
Nie da się ukryć, że niektóre elementy specyfikacji technicznej wyglądają zacnie, a do tego doliczyć jeszcze należy wbudowaną podstawkę, 3-letni okres gwarancyjny oraz aluminiową obudowę, która nadaje klasy.
A teraz mały, albo i całkiem spory problem – UbuTab to propozycja znaleziona na Indiegogo, czyli jednej z platform skupiających projekty crowdfundingowe. W telegraficznym skrócie, to od zainteresowanych zależy, czy tablet wejdzie do produkcji. Na realizację projektu potrzeba zaledwie 36 tysięcy dolarów, z czego już teraz udało się zebrać ponad 14.5 tysiąca dolarów.
UbuTab zakupić można od 290 dolarów z dyskiem o pojemności jednego terabajta. Wysyłka nastąpić ma w kwietniu przyszłego roku. Na koniec dodam jeszcze, że jeżeli dotacja przekroczy czterdzieści tysięcy, to opisywany produkt otrzyma dodatkowo technologię bezprzewodowego ładowania Qi.
źródło: indiegogo
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Czyli nie jako na razie „kupujemy” kota w worku? 🙂 Jakoś wolę tablety bardziej znanych firm i o lepszych parametrach. Ten jeden terabajt nie powiem, nie brzmi najgorzej ale ten procesor to już chyba lata swojej świetlności miał dawno.
Sorry memory, ale Cortex’a A9 4 jajowego to ja miałem w swoim Galaxy S3, który ma już 3 lata..
A taki dysk HDD nie padnie, jak tablet wciąż będzie wciąż przekroczy na wszystkie strony