Premiera nowych tabletów od giganta z Cupertino jeszcze przed nami. Rokrocznie Apple raczy nas nowościami w październiku, a zatem i teraz nie powinno być inaczej z tą różnicą, że debiutuj mają doczekać się trzy modele – iPad mini 4, iPad Air 3, a także iPad Pro. Nas interesuje ten pierwszy.
Według informatorów nadchodzący iPad mini 4 będzie zminiaturyzowaną wersją testowanego przez nas Apple iPad Air 2, a zatem za wydajność odpowiadać będzie trzyrdzeniowa jednostka Apple A8X o częstotliwości taktowania 1.5 GHz. Układ o architekturze 64-bitowej z koprocesorem M8 oraz chipem graficznym PowerVR GX6650 wspierany będzie przez 2-gigabajtową pamięć operacyjną RAM.
Na tylnym panelu osadzony zostanie 8-megapikselowy aparat iSight z otworem względnym obiektywu F/2.4, który umożliwi zarejestrowanie sekwencji wideo w rozdzielczości 1080p. Oczywiście nie zabraknie czujnika biometrycznego – Touch ID w przycisku Home, a także wyświetlacza o wysokiej rozdzielczości – 2048 x 1536 pikseli i przekątnej 7.9”. Podzespoły mają zostać zamknięte w obudowie o wymiarach 200 x 134.7 x 6.1 milimetra.
źródło: appleinsider
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Będę szczery iPad nie ma czym mnie zachwycić! Co mi z tego, że będzie miał super wyświetlacz, jakiś nowy procesor i inne duperele skoro nie da się do niego podłączyć myszy optycznej, brakuje mu USB z funkcją hosta OTG a klawisze strzałek w klawiaturach sprzętowych nie działają poza oknem dialogowym. Zachwyty nad kolejnymi generacjami iPadaów i całej tej reszty iUrządzeń są zwyczajnie na siłę i sztucznie rozdmuchane bo zdecydowanie tańsze tablety np Lenovo pod względem funkcjonalnym oferują więcej a zachwytów nad nimi jakoś specjalnie nie widać chociaż na ten zachwyt zasługują!
Jak na iPada przystało – 2299 zł.
I będzie bardzo tani, prawda?