Coraz mniej osób kupuje iPady

Istnieje punkt, w którym rynek napełnia się produktem i spada na niego popyt. Najprawdopodobniej taka przyczyna tkwi w spadku sprzedaży tabletów firmy Apple w opublikowanych przez nią wynikach sprzedaży za ostatni kwartał.

Przedsiębiorstwo z Cupertino ponownie podzieliło się ze światem kwartalnymi wynikami, zarówno finansowymi, jak i sprzedażowymi. Mowa o czwartym kwartale roku finansowego, a trzecim kwartale bieżącego roku.

Wedle opublikowanych informacji, Apple uzyskało 51,5 miliarda dolarów przychodu, zaś zysk firmy wyniósł 11,1 miliarda dolarów. W poprzednim kwartale przychód osiągnął wartość 49,6 miliarda dolarów. W analogicznym kwartale poprzedniego roku zysk uplasował się na poziomie 8,5 miliarda dolarów. Wyniki pokazują więc jednoznaczny wzrost.

Jednocześnie z opublikowanych danych wynika, że iPady sprzedają się coraz gorzej. Obecnie sprzedaż osiągnęła pułap 9,89 mln egzemplarzy. W poprzednim kwartale liczba ta wyniosła 10,93 mln, a w poprzednim roku 12,32 mln egzemplarzy.

Od czasu wprowadzenia pierwszego iPada minęło już kilka lat. Obecnie, Apple coraz mniej uwagi poświęca iPadowi Mini. Sam Microsoft nawet nie dopuścił do sprzedaży Surface Mini.

Powodów takich decyzji można dopatrywać się w wielu czynnikach. Jednak najprawdopodobniej boom na tablety po prostu z roku na rok zaczyna zanikać. Nasycony rynek danym produktem nie jest już zainteresowany kupnem urządzenia, które większość chętnych na pewno już posiada. Dodając do tego dłuższą żywotność tabletów od samych smartfonów widać jednoznaczną, możliwą przyczynę spadku sprzedaży.

Źródło: Apple.com