>

Microsoft Surface Pro 4 — test (niemal) idealnego tabletu z Windows 10

Na ten tablet czekaliśmy bardzo długo. Surface Pro 4 to sprzęt, który trudno przypisać do jednej tylko kategorii. Czyżby Microsoft na nowo odkrywał tablety?

Specyfikacja Microsoft Surface Pro 4

Dane podstawowe
Wymiary 292 x 201 x 8.4 mm
Waga 786 g
Ekran
Typ IPS 12.3'', rozdzielczość 2736x1824, 267ppi
Kluczowe podzespoły
SoC Intel Core
Procesor 2 rdzeniowy, 2.5GHz, i5-6300U
GPU Intel HD 520
RAM 4.0 GB
Pamięć 128GB
Obsługa kart pamięci microSD, do 128 GB
Bateria 4900 mAh
System operacyjny
Wersja Windows 10.0 Pro
Łączność, komunikacja i wyjścia
WiFi 802.11a/b/g/n/ac (2,4 GHz i 5 GHz), Miracast
GPS brak
Bluetooth TAK
Modem obsługuje zewnętrzne
Porty USB3, audio
Aparat fotograficzny
Główny 8 MP (3264x2448), wideo FullHD (1080), 30 kl/s
Dodatkowy 5 MP (2592x1944), wideo HD Ready (720), 30 kl/s

Obudowa i jakość wykonania

Największym fenomenem Surface Pro 4 jest zręczność, z jaką producent łączy użytkowość z ładnym designem. Oto otrzymuję tablet w wariancie wyposażonym w procesor i5 Skylake, 4 GB pamięci RAM i dysk 128 GB, który wspiera się na wbudowanej podstawce, a jednocześnie jest piękny i doskonale wykonany. Pomimo bogatego wyposażenia i nietypowej konstrukcji, Surface Pro 4 wygląda tak dobrze, jak jego największy obecnie konkurent — iPad Pro.

Microsoft Surface Pro 4 / fot. tabletManiaK.pl

Pierwszym, co rzuca się w oczy to nietypowy kształt tabletu wymuszony przez ekran o rzadko spotykanych proporcjach 3:2. Chociaż częściej korzystałem z tabletu przy rozłożonej podstawce, to w sporadycznych momentach, kiedy układałem urządzenie pionowo dochodziłem do wniosku, że takie proporcje sprawdzają się w każdym układzie. Microsoftowi zależało na uniwersalności sprzętu i nie mam żadnych wątpliwości, co do tego, że udało się ten efekt osiągnąć.

Nie sama podstawka i kształt obudowy świadczą o tym, że tablet ma dopasować się do wymagań użytkownika. Wystarczy przyglądnąć się wtyczce magnetycznej ładowarki. Jest ona bardzo mała, a po wpięciu do gniazda umieszczonego na prawym boku tabletu, układa się ona na płasko, tzn. możemy spokojnie używać tabletu w pionowym ułożeniu podczas ładowania go. Nie jesteśmy też ograniczeni do jednego kierunku podpięcia wtyczki — kabel można skierować zarówno w lewo, jak i w prawo.

Microsoft Surface Pro 4 / fot. tabletManiaK.pl

W dłuższym trzymaniu Surface’a Pro 4 w rękach może przeszkadzać jedynie jego waga wynosząca w tym wariancie ok. 786 gramów. Są niewielkie różnice między wariantami z procesorem Intel m3 oraz i7, ale generalnie żaden Surface Pro 4 nie waży mniej niż 700 gramów. Trzymanie takiego tabletu w rękach przez dłuższy czas jest lekko uciążliwe, ale i tak z generacji na generację tablet staje się coraz lżejszy. Jego grubość także ulega zmianom — tym razem wynosi ona 8,4 mm.

  Szerokość Wysokość Grubość Waga Przekątna
Kruger & Matz EDGE 1161 303 179 10.3 838 11.6
Microsoft Surface Pro 4 292 201 8.4 786 12.3
Apple iPad Pro 305 220 6.9 713 12.9

Co do designu nie mam absolutnie żadnych zastrzeżeń. Urządzenie wygląda bardzo gustownie, pomimo tego, że ten wariant posiada aktywny system chłodzenia. Jego obecność wiązała się z koniecznością umieszczenia otworów wylotowych powietrza – te okalają cały górny bok i rozciągają się do połowy bocznych ścianek. Są one niewielkie i zostały jakby wyżłobione w aluminiowym korpusie. Właściwie cała obudowa została wykonana z aluminium, ale na górnym boku znajdziemy plastikową wstawkę, która ładnie się komponuje z resztą elementów.

Na froncie urządzenia znajdziemy (oprócz ekranu) jeszcze kamerę do rozmów wideo oraz czujnik podczerwieni. Komponenty umieszczono na środku jednego z dłuższych boków wyświetlacza i nie służą one tylko do prowadzenia rozmów wideo. System Windows posiada funkcję rozpoznawania twarzy — dzięki czemu możemy odblokować Surface’a bez potrzeby wpisywania kodu lub hasła. Wystarczy zasiąść przed tabletem, a reszta robi się sama.

Oprócz wspomnianych elementów, na przodzie tabletu znajdziemy jeszcze dwa otwory umieszczone po obu stronach krótszych boków wyświetlacza — tutaj znalazły się głośniki stereofoniczne. Na pleckach urządzenia znalazł się jeszcze drugi aparat z dwoma mikrofonami oraz wspomniana już wcześniej podstawka. Pod nią schowano slot na kartę microSD.

Microsoft Surface Pro 4 / fot. tabletManiaK.pl

Na prawym boku (przy ułożeniu poziomym tabletu) od góry idąc znajdziemy wyjście Mini Display Port, port USB 3,0 oraz gniazdo ładowania. Na przeciwległym boku znajdziemy żłobienie ułatwiające odgięcie podstawki oraz wyjście audio. Na spodzie tabletu znajduje się tylko złącze magnetyczne do doczepienia klawiatury. Dwa guziki — zasilania oraz do regulacji głośności umieszczono w lewej części górnego boku.

Podstawka

Jeśli komukolwiek zdarzyło się już pracować na tablecie opartym na Windowsie, na pewno dobrze wie, że takie urządzenie bez podstawki jest trudne w użytku. Uruchamiane w okienkach programy łatwiej obsługuje się w przy użyciu myszki, a oglądanie filmów lub przeglądanie internetu jest przyjemniejsze, kiedy urządzenie potrafi samo stać na blacie stołu.

Microsoft Surface Pro 4 / fot. tabletManiaK.pl

Podstawka, którą znajdziemy w Microsoft Surface Pro 4 pozwala na ustawienie tabletu pod dowolnie wybranym kątem – nie tylko takim, który pozwoli na oglądanie filmów czy surfowanie po sieci. Odgina się ona tak bardzo, że możemy położyć tablet prawie na płasko i wpisywać tekst przy użyciu klawiatury ekranowej. W tej kwestii sprawdza się lepiej niż podstawka montowana w tabletach Lenovo.

Komponent wykonano z solidnego, niewyginającego się kawałka aluminium przytwierdzonego porządnymi zawiasami, co daje nie tylko szeroki zakres regulacji, lecz także solidne podparcie. Podstawka nie ślizga się po blacie i pozwala także oprzeć tablet na nogach — w podróży lub gdziekolwiek, gdzie nie mamy dostępu do blatu. W parze z solidnością wykonania poszła także dbałość o szczegóły. Zawiasy nie skrzypią, a element idealnie przylega do obudowy tabletu.

Piórko Surface Pen

W podstawowym wyposażeniu Surface’a Pro 4 znajduje się również piórko Surface Pen — akcesorium kształtem i rozmiarem przypominające typowy długopis. Tyle, że piękniejszy i bardziej funkcjonalny. Przybór służy do wpisywania tekstu, obsługi menu kontekstowego oraz rysowania — tablet rozpoznaje do 1024 punktów siły nacisku. Oprócz tego akcesorium pozwala na szybkie uruchomienie aplikacji One Note, wykonanie zrzutu ekranu lub uruchomienie Cortany.

Microsoft Surface Pro 4 / fot. tabletManiaK.pl

Służy do tego guzik — jeden z dwóch — umieszczony na szczycie Surface Pena. Został powleczony miękkim tworzywem sztucznym i w trakcie odręcznego pisania notatek w One Note możemy użyć go jak normalnej gumki. Drugi guzik znajduje się pod palcem wskazującym, kiedy trzymamy akcesorium w ręce. Wciśnięcie go a następnie dotknięcie ekranu spowoduje przywołanie menu kontekstowego, jakie pojawiłoby się po wciśnięciu prawego klawisza myszy.

Surface Pen został bardzo sprytnie zintegrowany z tabletem i choć w systemie nie pojawia się żadne dodatkowe oprogramowanie — przybornik lub menu kontekstowe na wzór tego, które spotkałem w Samsung Galaxy Note Pro 12,2, to i tak często korzystałem z urządzenia. Pisanie odręcznych notatek na cyfrowym papierze nie jest tak wygodne, jak konwencjonalny sposób, ale zaznaczanie tekstu lub rysowanie to zupełnie inna sprawa.

Klawiatura Surface

Jeżeli Microsoft Surface Pro 4 miałby być alternatywą dla dotychczasowego komputera, jak to było w moim przypadku w czasie testowania tabletu, to od razu musicie dodać do koszyka w sklepie klawiaturę, a do planowanego budżetu ok. 650 zł. Bo chociaż klawiatura ekranowa systemu Windows jest wygodna i odpowiednio duża, to fizycznych klawiszy nic nie zastąpi. Sam byłem na początku dość sceptyczny, bo nie spodziewałem się, że klawiatura Microsoftu będzie tak wygodna w użyciu!

Microsoft Surface Pro 4 / fot. tabletManiaK.pl

Do użytku otrzymujemy sześć rzędów klawiszy — w tym jeden guzików funkcyjnych do obsługi podświetlenia klawiatury (tak! jest podświetlana!), pauzowania i odtwarzania muzyki, sterowania głośnością multimediów. Co ciekawe, nie musimy używać specjalnej sekwencji Fn + dodatkowy klawisz, aby skorzystać ze skrótu obsługi systemu. Klawisz Fn w tym przypadku służy do tego, żeby klawisze sterujące na powrót stały się funkcyjnymi (F1 – F12).

Microsoft Surface Pro 4 Type Cover

od: 499 zł »

Działanie klawisza Fn jest takie samo, jak Caps Locka i oba posiadają dodatkową diodę informującą o tym, czy zostały aktywowane. Klawiatura otrzymała także dwa guziki Alt, lewy Crtl oraz dwa Shifty. Nie zabrakło miejsca dla Delete’a i dość dużych klawiszy kierunkowych i jest także gładzik, którego omówienie znajdziecie poniżej.

Sama klawiatura posiada odpowiednie rozmiary, dlatego pisanie na niej w niczym nie przypomina wrażeń, które zachowałem podczas korzystania z netbooka. Choć skok klawiszy nie jest nazbyt głęboki to w moim przypadku (po przesiadce z MacBooka Air) tworzenie dłuższych tekstów jest nie tyle możliwe, co bardzo wygodne. Znacznie lepiej, jednakowoż, korzysta się z akcesorium, kiedy leży płasko na blacie. Możemy ustawić klawiaturę pod kątem poprzez przyklejenie jej wbudowanymi magnesami do dolnej krawędzi ekranu, ale wtedy podczas pisania zaczyna się trząść i wydaje znacznie więcej hałasu.

Microsoft Surface Pro 4 / fot. tabletManiaK.pl

Gładzik jest na tyle duży, że w większości czasu nie myślałem o korzystaniu z myszki. Zaskakuje czułością i precyzją działania, które są na tyle duże, że pozwalają na wygodne surfowanie po Sieci i nawigowanie po systemie, również przy wykorzystaniu multigestów. Element ten został pokryty bardzo przyjemnym w dotyku tworzywem, po którym palec sunie gładko i bez żadnych przeszkód. Nie mogło też zabraknąć obszarów wydzielonych pod lewy i prawy klawisz myszy, a mocniejsze wciśnięcie gładzika powoduje wydobycie dźwięku, jaki znam z płytki dotykowej w MacBooku.

Microsoft Surface Pro 4 / fot. tabletManiaK.pl

Jak sami widzicie omówienie wyłącznie obudowy i dodatków zajmuje całkiem sporo tekstu, ale konkluzja jest jedna. Po skompletowaniu wszystkich elementów — tabletu, piórka i klawiatury otrzymujemy całkiem niezły zestaw, który zaskakuje i wygodą użycia i jakością wykonania. Jasne, że całość kosztuje dość dużo (prawie 5300 zł), ale design, funkcjonalność i wyposażenie tabletu Surface Pro 4 stoją na bardzo wysokim poziomie.

Aparat fotograficzny

Microsoft Surface Pro 4 / fot. tabletManiaK.pl

Trudno mi sobie wyobrazić robienie zdjęć tabletem, ale w razie takiej konieczności w tym przypadku możemy skorzystać z 8-megapikselowego aparatu z dwoma mikrofonami oraz funkcją nagrywania filmów Full HD. Aplikacja aparatu Windowsa bardzo przypomina tę z telefonów Lumia. Możemy ręcznie sterować czułością ISO, dobierać balans bieli czy ustawić punkt ostrości.

Wyświetlacz

Tablet wyposażono w 12,3-calowy ekran pracujący w rozdzielczości 2736 na 1824 pikseli. Matrycę wyprodukował Samsung, Microsoft nazywał ją PixelSense, natomiast w codziennej pracy panel zachowuje się jak wysokiej klasy IPS. Posiada bardzo szerokie kąty widzenia, które znacznie ułatwiają pracę, kiedy ustawiamy tablet pod różnymi kątami. Ekran charakteryzuje się też wzorową kalibracją. Ponowne jej wykonanie nie przynosi żadnych większych korzyści.

Microsoft Surface Pro 4 / fot. tabletManiaK.pl

Wysoka rozdzielczość oferująca zagęszczenie pikseli wynoszące 267 ppi owocuje wyrazistym obrazem – tak dobrym, jak w laptopach pokroju Dell XPS 13 czy Lenovo Yoga 3 Pro. Po drugiej stronie medalu kryje się jednak problem ze skalowaniem treści. Dobrze radzą sobie tutaj natywne aplikacje Windowsa — korzystając z przeglądarki Microsoft Edge lub przeglądając pliki PDF nie będziemy mieć problemów z odczytaniem wyświetlanej zawartości.

Microsoft Surface Pro 4 / fot. tabletManiaK.pl

Kiedy jednak korzystamy z innych programów, ich elementy (np. przyciski, rubryki do wpisywania tekstu) są bardzo małe. Korzystałem np. programu Battle.net, który nawet przy operowaniu kursorem przy użyciu gładzika jest niełatwy w obsłudze. Zmiana rozdzielczości ekranu i operowanie skalowaniem treści na niewiele się zdały w tej kwestii. Z drugiej jednak strony zastosowana rozdzielczość w połączeniu z rozsądną przekątną dają możliwość korzystania z wielozadaniowości, więc coś za coś.

Ekran pokryto błyszczącą powłoką, ale jego podświetlenie jest wystarczająco mocne, aby mogło poradzić sobie z większością powstających refleksów. W najjaśniejszym punkcie zarejestrowałem wartość wynoszącą 416 cd/m2, ale nigdzie jasność maksymalna nie schodzi poniżej 374 cd/m2. Daje to możliwość korzystania z tabletu zarówno w pomieszczeniu, jak i na zewnątrz.

Wyposażenie

Głośniki multimedialne

Wspominałem już o tym, że tablet otrzymał głośniki stereofoniczne umieszczone na froncie. Grają wystarczająco głośno, aby mogły zadowolić większość użytkowników, a jakość emitowanego dźwięku stawia tablet w bardzo korzystnym świetle. Doszukamy się bardzo ładnej linii basu przy zachowaniu czystych tonów wysokich. Ważne też, że brzmienie nie traci na swoich walorach, kiedy zwiększymy głośność do maksymalnej.

Łączność

Departament łączności opiera się na dwóch modułach — Bluetooth 4.0 oraz Wi-Fi pracującego w dwóch zakresach (2.4 i 5 GHz) i zgodnego ze standardami 802.1 b/g/n/ac. Moduł oferuje stabilne połączenie z siecią bezprzewodową pod warunkiem, że tablet znajduje się na tej samej kondygnacji, co router. Wraz z rosnącym dystansem między urządzeniami tablet traci połączenie z bazą.

Wprawdzie system przewiduje możliwość ściągnięcia map offline, ale sam tablet nie posiada modułu GPS. Wielka szkoda, choć nie tak wielka, jak brak wbudowanego modemu, który bardzo by się przydał podczas pracy w podróży.

Pamięć wbudowana, OTG

W sprzedaży znajduje się kilka różnych wariantów Microsoft Surface Pro 4 różniących się nie tylko procesorem, lecz także wielkością dysku SSD. W moim przypadku jest to model z 128 GB pamięci wbudowanej, którą możemy rozszerzyć o kartę microSD. Sprawdziłem kompatybilność slotu z pojemniejszymi nośnikami, a za przykładową kartę posłużył mi Kingston 128 GB microSDXC Ultra Class10 UHS-1. Tablet nie miał żadnych problemów z rozpoznaniem karty o takiej pojemności.

Microsoft Surface Pro 4 / fot. tabletManiaK.pl

Postanowiłem sprawdzić szybkość dysku. Mamy do czynienia z modelem MZFLV128 wyprodukowanym przez Samsunga — szybkość urządzenia w teście PC Mark 8 nie przekroczyła 89,96 MB/s, co może niektórych dziwić, ponieważ w dwukrotnie tańszym Kruger&Matz Edge 1161 zamontowany dysk pozwala na szybszy przesył danych — nawet do 136 MB/s. Rozbieżność ta jest intrygująca, ale nie oznacza, że dysk Surface’a Pro 4 jest wolny. Dla porównania nośnik główny zamontowany w Lenovo Yoga 3 14 zapewnia przesył na poziomie zaledwie 15 MB/s.

Prędkość czytnika kart microSD wyniosła 6,79 MB/s, co jest dobrym wynikiem, ale sugeruję, aby na karcie pamięci zapisywać dokumenty i multimedia, a pliki gier i programów trzymać na wbudowanym dysku SSD. Dzięki temu prędkość nośnika nie będzie miała wpływu na wydajność uruchamianej zawartości.

Tablet nie ma też problemu z akcesoriami OTG i rozpoznaje każde możliwe urządzenie — dyski twarde z i bez własnego zasilania, HUB-y (pasywny i aktywny), modem USB czy pamięci typu pendrive. Ponieważ mamy do czynienia z urządzeniem opartym o system Windows, system plików — czy to FAT32 czy NTFS — zastosowany na danym nośniku nie ma większego znaczenia.

Bateria

Microsoft Surface Pro 4 został wyposażony w baterię o pojemności 38 Wh (narzędzie analizujące wskazuje na maksymalną pojemność bliską 4900 mAh). Wydajność ogniwa zmierzyłem szeregiem testów syntetycznych – o imponujących wynikach ciężko tu mówić. Lepszych not oczywiście oczekuję po modelu z Intel Core M, ale nawet biorąc poprawkę na wymagający procesor, ok. 4 godz. surfowania po Internecie czy 6 oglądania filmów (przy jasności ekranu zredukowanej do 120 cd/m2) to raczej trudne do zaakceptowania wyniki.

W tej materii iPad Air 2 nie ma sobie równych, aczkolwiek sprzęt do Apple’a nie oferuje tak dużej wydajności sprzętowej i nie zmaga się z potrzebą użycia aktywnego systemu chłodzenia. Bateria Surface Pro 4 musi też zasilić ekran o wysokiej rozdzielczości oraz doczepianą klawiaturę z własnym podświetleniem. Jeśli jednak zredukujemy jasność ekranu w jeszcze większym stopniu (120 cd/m2 to dokładnie 57% jasności), wówczas możemy liczyć na dłuższe przebiegi.

Testy PC Mark 8 nie pozostawiają cienia wątpliwości — Intel Core M zużywa mniej energii, ale wcale nie oznacza to, że zyskujemy na diametralnie dłuższych czasach pracy na pojedynczym ładowaniu. Pomimo tego, że Kruger&Matz Edge 1161 posiada mniejszy ekran pracujący w niższej rozdzielczości (11,6″, Full HD), to zamontowany Core M nie pozwala mu zyskać znaczącej przewagi nad Surface Pro 4.

Wydajność

Microsoft Surface Pro 4 to pierwszy tablet oparty o tak wydajny procesor, jaki kiedykolwiek testowałem. Urządzenie zostało wyposażone w Intel Core i5-6300U z dwurdzeniowym procesorem o taktowaniu do 2,4 GHz – model przewidziany bardziej dla ultrabooków niż tabletów. Te w znakomitej większości bazują na Intelach z rodziny M i z takimi modelami spotykałem się najczęściej.

Przesłany nam egzemplarz Microsoft Surface’a Pro 4 został więc bardzo dobrze ustawiony. Otrzymał układ nie tylko dobrze wypadający w świetle obecnie popularnych specyfikacji, lecz także przodujący pod względem dodatkowego wyposażenia, jak np. wsparcia dla vPRO czy Intel TXT istotnych w sektorze biznesowym, a nie obsługiwanych przez niemal bliźniaczy i częściej stosowany Intel i5-6200U. Zaimplementowana technologia ma za zadanie ochronę przed atakami hakerów i wirusów już na poziomie hardware.

  SoC Procesor CPU: rdzenie GPU RAM
Kruger & Matz EDGE 1161 Intel Core M M-5Y10c 2 Intel HD Graphics 5300 4.0
Microsoft Surface Pro 4 Intel Core i5-6300U 2 Intel HD 520 4.0

Wyposażenia dopełnia RAM o pojemności 4 GB (DDR3, 1600 MHz) oraz zintegrowany układ graficzny Intel HD 520 z własną pamięcią operacyjną o pojemności 1 GB i prędkością taktowania 300 – 1000 MHz. Jak to wszystko sprawdza się w praktyce? Odpowiedź jest jedna: bardzo dobrze! Począwszy od najbardziej przyziemnych zadań, jak praca na wielu aplikacjach czy korzystanie z multimediów, na grach skończywszy.

Do porównania wyników zdecydowałem się przywołać Della XPS 13, który wprawdzie działa w oparciu o Intela i7, ale poprzedniej generacji — posiada zbliżoną prędkość taktowania, ilość rdzeni oraz TDP do zamontowanej i5 w Surface Pro 4. To dobry moment, żeby sprawdzić też, jak tablet Microsoftu w tym wariancie prezentuje się w porównaniu do dwukrotnie tańszego Kruger&Matz Edge 1161. Będzie to dobry materiał pokazujący różnice wydajności między i5-6300U a Intel Core M-5Y10c. Dodałem też ultramobilnego Lenovo Yoga 3 Pro.

Jak możemy zauważyć, zamontowany w Surface Pro 4 Skylake sprawdza się lepiej niż Intel i7 zeszłej generacji, choć różnica między jednym a drugim nie jest wielka. Mimo to, biorąc pod uwagę, że porównujemy tablet z laptopem, poziom reprezentowany przez Surface’a jest naprawdę imponujący. Tablet generuje też dwukrotnie wyższe noty niż wojujący na polskim gruncie konkurent — Edge 1161 oraz oparty o Intel Core M ultrabook Lenovo Yoga 3 Pro.

O mocy zamontowanego układu przekonałem się na własnej skórze, kiedy udało mi się zmontować na Surface’ie Pro 4 film i wyrenderować go. Microsoft widzi taką możliwość po najlepiej wyposażonym wariancie (Intel i7, 8 – 16 GB RAM), ale już na testowanym modelu stojącym po środku całej rodziny udało mi się szybko i sprawnie złożyć i utworzyć wideo. Nie spodziewam się też, żeby model miał problem z obróbką fotografii.

Dobre noty w benchmarkach to jedno, a wydajność w grach – drugie. A na tym polu, nawet przy zastosowaniu rozdzielczości Full HD i ustawieniu wysokich detali możemy liczyć na wiele. Oczywiście nie w nowych tytułach, ale w tak popularne produkcje, jak Diablo 3, Starcraft 2 czy większość „sieciówek” zagramy bez problemu.

Tutaj warto też zauważyć, że Microsoft Surface Pro 4 został wyposażony w aktywny system chłodzenia, który pomaga zachować szczytową wydajność procesora bez konieczności ograniczania go w skutek zbyt dużej temperatury. Poddałem tablet ponad 3-godzinnemu testowi angażującemu CPU w 100%. Urządzenie zachowało pełną wydajność, a system stabilność działania. W takich warunkach temperatura tylnej strony tabletu prezentowała się następująco:

Zamontowany wiatrak pod maksymalnym obciążeniem układu generował hałas o natężeniu 42 dB. Po dłuższym czasie taki szum zaczyna irytować, ale nie jest to zjawisko nagminne. Zdarzało mi się pracować na Chrome’ie z 10 różnymi zakładkami i odtwarzaną w tle muzyką ze Spotify, a tablet działał bezszelestnie. Zdarzyło się też i tak, że włączyłem wideo Full HD i po kilku minutach system chłodzenia uruchomił się. Nie ma więc reguły.

Skoro już wspomniałem o plikach wideo, to dodam, że tablet nie miał problemu z odtworzeniem nie tylko filmów Full HD, lecz także 4K, gdzie zarówno obraz, jak i dźwięk zachowały odpowiednią jakość i płynność. Taki film przewyższa rozmiarem natywną rozdzielczość wbudowanego ekranu, ale pozwala nacieszyć oko ilością detali.

Odtwarzane pliki wideo

– mkv, 480p, xvid, 1mbps, he aac, napisy;
– mkv, 720p, h264, 600kbps, aac / mp3 dual audio;
– mp4, 720p, h264, 3mbps, aac;
– mkv, 720p, h264, 3mbps , vorbis, napisy;
– mp4, 720p, h264, 6mbps, ac3;
– mkv, 1080p, h264, 40mbps;
– mp4, 4K (3840×2160), h264, 34mbps;
– mp4, 4K (4096×1716), h264, aac, 35mbps;

Tablet działa w oparciu o 64-bitowy system Windows 10 Pro. Urządzenie charakteryzuje się fantastyczną kulturą pracy i nie zdradza się żadnymi problemami z płynnością działania. Wielozadaniowość nie przyprawia tabletu o zawrót głowy, mimo że ktoś mógłby stwierdzić, że 4-gigabajtowa pamięć operacyjna to niewystarczająca przestrzeń dla obecnych standardów.

Nie zdarzyło mi się, żebym dał Surface’owi Pro 4 jakąkolwiek taryfę ulgową i starałem się w pełni wykorzystać jego potencjał. Tylko raz pojawił się niebieski ekran — przyczyna mojej wielkiej nostalgii — ale oprócz tego jednego wypadku system działał stabilnie i bezawaryjnie. Totalną porażką okazała się natomiast przeglądarka Microsoft Edge, która znienacka potrafiła się zawiesić lub wyłączyć.

Prawda jest jednak taka, że Windows 10 Pro jest pierwszą odsłoną tego systemu, która skłania mnie do wielkiego powrotu na okienka. Płynność działania to jedno, ale dziesiątka wydaje mi się lepiej dostosowana do pracy na wielu oknach, a w dodatku łączy ze sobą funkcjonalność komputera oraz tabletu. Wciąż niejasny jest dla mnie podział ustawień, które możemy zmienić z poziomu Panelu Sterowania oraz (osobno) przy użyciu interfejsu Metro.

Podsumowanie, opinia i ocena

Kiedy Microsoft pokazał ucieleśnienie swojej wizji dotyczącej tabletów, świat nie był jeszcze gotowy, aby przyjąć niezbyt smukłe urządzenie, które w ogólnym rozrachunku wyglądało bardziej jak netbook niż iPad. Dotarliśmy jednak do momentu, kiedy Microsoft wydaje się stać w dobrym miejscu. Po dwóch tygodniach korzystania z Surface Pro 4, jestem w stanie powiedzieć, że mógłbym porzucić MacBooka Air na rzecz tego tabletu.

Zapytacie: dlaczego? Decydując się na zakup MacBooka Air sugerowałem się przede wszystkim dwoma cechami: mobilnością i wydajnością, a obie te cechy znajduję również w tablecie Microsoftu. Pojawia się też dodatkowy atut, którego brakuje mi w MacBooku — wyrazisty ekran o dużym zagęszczeniu pikseli. Surface Pro 4 został świetnie przygotowany do pracy z multimediami, a zawrotna rozdzielczość nie dławi go w codziennej pracy.

Jasne — bateria nie powala na kolana, ale z drugiej strony w ciągu tych 4 – 5 godzin będziemy mogli nacieszyć się pełnoprawnym systemem operacyjnym uruchomionym na urządzeniu ważącym połowę tego, co przeciętny laptop i wciąż mniej niż „klasyczny” ultrabook. Nie zabrakło też miejsca dla USB 3,0 czy wyjścia Mini Display Port.

Wszystko to skłania mnie do tego, żeby przyznać tabletowi wyróżnienie, bo jest to w istocie najlepszy tablet, jaki dotychczas testowałem. Patrząc na cenę można dojść do wniosku, że ktoś musiałby upaść na głowę, żeby zapłacić 4,7 tys. zł za tablet, ale porównując Surface’a Pro 4 z iPadem Pro, który jest droższy, a w gruncie rzeczy nie różni się od iPada Air, inwestycja w urządzenie od Microsoftu wydaje się słuszna i bardziej trafiona.

Microsoft Surface Pro 4 / fot. tabletManiaK.pl

Ocena końcowa testu [1-10]: 8.5

  • Bateria4,4
  • Ekran9,8
  • Jakość9,8
  • Wydajność10,0
ZALETY
  • Wysoka rozdzielczość ekranu
  • Fantastyczna jakość wykonania i materiały
  • Głośniki stereo umieszczone na froncie
  • Podstawka o szerokim kącie odchylenia
  • Wyjście Mini Display Port
  • Piórko Surface Pen w zestawie
WADY
  • Głośny system chłodzący
  • Brak rocznej subskrypcji Office 365
  • Brak modemu i GPS-u

Wyróżnienie redaKcji techManiaK.pl

Ceny Microsoft Surface Pro 4 Type Cover

Microsoft Surface Pro 4 Type Cover

od: 499 zł »

Michał Milc

Komentarze

  • Interesujący tablet ale tylko w kategori "ciekawostka techniczna". Dla przeciętnego tabletowca lepszy jest jednak sprzęt lżejszy, dłużej działający z niewiele gorszym na codzień atomem a za to o niebo tańszy. Zaoszczędzona kasa wystarczy na kompa stacjonarnego na którym odwalimy robotę szybciej, sprawniej i dużo przyjemniej. Niestety nawet przepłacony tablet to tylko tablet i nie zastąpi 20 calowego monitora, myszki, pełnej klawiatury i wygodnego biurka z kubkiem kawy.

  • Interesuje mnie ten sprzęt coraz bardziej natomiast niestety cena jest trochę przesadzona. Żeby myśleć o użytkowaniu takiego sprzętu przez dłuższy czas musiałbym brać pod uwagę procesor i7 i 8 GB ramu a to niestety już będzie naprawdę duży wydatek. Szkoda...

Najnowsze artykuły

Świąteczny poradnik zakupowy 2023. Wybieramy najlepsze prezenty pod choinkę!

Świąteczny poradnik zakupowy techManiaK.pl to mnóstwo ciekawych pomysłów na prezent pod choinkę w 2023 roku…

30 listopada 2023

Jaką konsolę wybrać? Poradnik przed Black Friday

Znudziło Ci się już granie na komputerze? A może chcesz poprawić swoje wrażenia z cyfrowej…

6 listopada 2023

Tablety premium – na jaki model postawić?

Tablet to wielofunkcyjne urządzenie, które łączy w sobie mobilność z możliwościami komputera. Sprzęt z tej…

29 września 2023

iPad – wszechstronne urządzenie mobilne dla Ciebie i Twojej rodziny

W dzisiejszych czasach mobilność jest kluczowa. Niezależnie od tego, czy jesteś studentem, pracownikiem, czy rodzicem…

22 maja 2023

Bogowie, co za bestia. Xiaomi stawia na LTPO 144 Hz, 120 W i SD8+G1, a to nawet nie jest flagowiec!

Xiaomi Pad 6 (Pro 5G) dostanie ekran LTPO AMOLED 144 Hz, ładowanie 120 W, i…

30 maja 2022

To już dziś! Gdzie oglądać finał Ligi Mistrzów w 4K?

Odliczamy godziny do finału Ligi Mistrzów, gdzie zmierza się ze sobą Real Madryt i Liverpool.…

28 maja 2022

Wraz z naszymi partnerami stosujemy pliki cookies i inne pokrewne technologie, aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane na urządzeniu końcowym. Używamy plików cookies, aby wyświetlać swoim Użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy oraz w celach analitycznych i statystycznych. Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień przeglądarki, oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej oraz naszych partnerów. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies.

Polityka Cookies