Nie tylko Microsoft naśmiewa się z iPada. Do zabawy dołączył Huawei

Walka na reklamy trwa. Dotychczas na ringu pojawiły się firmy Apple i Microsoft – wzajemnie się wyśmiewające. Teraz do zabawy przeciwko Apple dołączył kolejny zawodnik – Huawei.

Firmy tworzące sprzęt komputerowy nieustannie konkurują ze sobą na wielu płaszczyznach. Jedną z nich jest sposób reklamowania własnych produktów. Czasem walka przeistacza się w długoletnie potyczki. Aktualnie taką bitwę toczy Apple i Microsoft.

Z nieskrępowanym uśmiechem na twarzy spoglądałem na kolejne reklamy, które wydawały obie firmy. Co więcej, praktycznie na każdej konferencji Apple’a pada mniej lub bardziej pośrednie odniesienie do rozwiązań giganta z Redmond. Porównania przewijają się także w reklamach. Ostania odpowiedź należała jednak do Microsoftu. Problem w tym, że jak stwierdził Aleksander:

Jeżeli już porównujemy tablety, to róbmy to w tej samej gałęzi rynku. MacBook Air nie jest tabletem – jest komputerem.

Microsoft w swojej reklamie Surface Pro przypuścił atak na laptopa Apple’a. Gdyby podjął się rzetelnego wyzwania to prawdopodobnie z iPadem Pro mógłby nie wygrać. Tymczasem do gry tych dwóch gigantów dołączył kolejny zawodnik. Nie trzeba go nikomu przedstawiać. Mowa o Huawei.

Huawei MateBook to nowy sprzęt, który trafia na rynek. Urządzenie 2w1 napędzane jest przez Windowsa 10, więc to dobra okazja dla obu przedsiębiorstw. A zwłaszcza dla firmy Huawei, której jak dotąd nie udało się wypromować solidnej marki na rynku amerykańskim, zdobywając sporą ilość udziałów.

Sama reklama jest o tyle zabawna, że produkt Huawei oficjalnie „dołącza do imprezy”. W dalszej części krótkiego wideo rozmawiają ze sobą asystentki głosowe – Siri z iPada Pro, Cortana z Surface Pro i Huawei MateBook. Po czym wymieniane są zalety hybrydy. Reklama kończ się żartobliwym odejściem z zabawy iPada Pro.

Chociaż sama reklama nie jest tak agresywna w swoim tonie, jak prześmiewcze podejście Microsoftu wobec Apple’a to jednak jest też ważnym punktem dla obu firm. Wydaje mi się, że koncern z Redmond ma większe szanse na lepszą rywalizację, gdy bywa wspomagany przez innych producentów urządzeń niż gdy działa w pojedynkę. Szczególnie, gdy robi to dosyć „niezgrabnie”.