Huawei 7D-501L (znany wcześniej jako 7D-501), który na rynku zadebiutować powinien jako Huawei MediaPad X1 7.0, to najnowsza propozycja chińskiego koncernu, wyposażona między innymi w wyświetlacz o wysokiej rozdzielczości czy też 4-rdzeniową jednostkę centralną. Tablet pojawił się w chińskim urzędzie certyfikacyjnym (TENAA), dzięki czemu dysponujemy specyfikacją techniczną tego jakże interesującego urządzenia.
Zanim przejdziemy do specyfikacji technicznej, warto zwrócić uwagę na design – Huawei MediaPad X1 7.0 wygląda naprawdę ciekawie, biorąc pod uwagę smukłe ramki boczne okalające wyświetlacz. Obudowa ma mierzyć zaledwie 7.5 milimetra grubości, zaś waga całkowita wynosić będzie 239 gramów.
Moc obliczeniową oraz sprawną pracę systemu Google Android w wersji 4.2.2 Jelly Bean (brak informacji o aktualizacji) sprawować ma jednostka centralna oparta o architekturę Cortex-A9 i wyposażona w cztery rdzenie o częstotliwości taktowania 1.6 GHz oraz 2-gigabajtowa pamięć operacyjna RAM. Obraz ma być natomiast prezentowany w rozdzielczości WUXGA (1920 x 1200 pikseli) na 7-calowej matrycy, co przekłada się na 323 piksele na cal.
Specyfikacja techniczna ma obejmować również 13-megapikselowy aparat główny z diodą doświetlająca LED, kamerę frontową dedykowaną wideo połączeniom o matrycy 5 Mpx, slot na karty micro SD, Bluetooth, kartę sieciową WiF, Bluetooth, odbiornik GPS, a także modem oferujący szybką transmisję danych w standardzie LTE, z możliwością wykonywania połączeń głosowych.
źródło: TENAA, mobilegeeks
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
 |
Tematyka: Android, Huawei, Tablety Tagi: 4-rdzeniowy procesor, 5-megapikselowy aparat, 7-calowy wyświetlacz, Android 4.2.2 Jelly Bean, modem LTE, tablet z funkcją dzwonienia, TENAA Podobne: 7-calowy wyświetlacz, 5-megapikselowy aparat, 4-rdzeniowy procesor, tablet z funkcją dzwonienia, modem LTE, Android 4.2.2 Jelly Bean, TENAA Produkty: Huawei MediaPad X1 7.0 |
Yeti, yeti! !!Każdy wie że większość tabletów Huawei jest jak Yeti.:wszyscy o nich słyszeli ale nikt ich nie zobaczy.
Te „przekradające” się piksele mogą byc niebezpieczne;)
to prawda 🙂