Wielki test tabletów (29 modeli, 7.85″ – 8.4″)

 
 

29 tabletów – różne systemy, różne generacje, różne marki, różne progi cenowe. Łączą je przekątna ekranu zbliżona do 8 cali i fakt, że wszystkie mogliśmy dokładnie przetestować, stosując identyczne procedury. Który sprzęt wypadł najlepiej? Który jest warty polecenia? Który będzie opłacalnym zakupem? Po odpowiedzi na te pytania zapraszam do najnowszej, maniaKalnej areny tabletów.

Jak wybieraliśmy sprzęt?

Mieliście już okazję czytać u nas grupowe testy tabletów 7-calowych, 8-calowych, 9.7-calowych i 10.1-calowych – w każdej z publikacji przyjęliśmy 1000 zł jako górną granicę cenową. Tym razem – na Wasze życzenie – zdecydowaliśmy się zaprezentować inne, bardzo szerokie i bardzo nietypowe porównanie.

W niniejszej arenie zaprezentujemy Wam 29 popularnych modeli, reprezentujących nie tylko najnowszą ofertę sprzedażową (jak niedawno debiutujący Samsung Galaxy Tab Pro 8.4), ale w niektórych wypadkach także sprzęt starszy, dostępny już tylko w drugim obiegu lub w sklepowych „końcówkach” (MODECOM 8014 IPS X4 i 8001 IPS X2 3G oraz Manta MID801). Skąd taki pomysł? Chcemy pokazać Wam, jak przez 12 miesięcy zmieniły się nie tylko podzespoły urządzeń, ale również filozofia projektowania tabletów.

Niemal wszystkie uwzględnione w naszym porównaniu urządzenia to modele pracujące pod kontrolą systemu Android. Wyjątek zrobiliśmy dla dwóch tabletów – reprezentanta systemu iOS (iPada Mini Retina, przez wielu użytkowników uznawanego za najlepszy sprzęt na rynku) oraz przedstawiciela prężnie rozwijającego się segmentu tabletów z Windowsem 8, w postaci niedrogiego, ale bardzo udanego modelu Toshiba Encore WT8-A-102. Obie propozycje pełnić będą rolę punktu odniesienia – na ich tle łatwiej będzie można dostrzec zalety, ale też i wady tabletów z Androidem.

Zbierając materiał do maniaKalnej areny, tym razem nie sugerowaliśmy się ceną urządzeń. W naszym zestawieniu znajdziecie zarówno kosztującego (jeszcze do niedawna) 299 zł Kiano SlimTab 8, jak i modele z najwyższej półki – wspomnianego już iPada Mini Retina czy Galaxy Tab Pro 8.4.

Wspólnym mianownikiem zgromadzonych przez nas tabletów jest przekątna. Ale także tutaj zdecydowaliśmy się na stosunkowo szeroki margines, uwzględniając nie tylko stricte 8-calowe modele, ale również tak popularne ostatnio urządzenia 7.85-calowe (7.9-calowe w wypadku sprzętu Apple) i tablety większe: 8.3-calowe i 8.4-calowe (odpowiednio: LG i Samsung). Studiując naszą publikację warto pamiętać o tym, że pomimo zbliżonej przekątnej, stosunek boków ekranu w modelu formatu iPada Mini będzie zupełnie inny, niż w wypadku sprzętu 8.4-calowego.

Jakie modele testowaliśmy?

Tablety formatu iPada Mini (7.85″ i 7.9″)

Apple iPad Mini Retina, Acer Iconia A1-811 (Acer Iconia A1-810), Prestigio MultiPad 4 Diamond 7.85 3G, MODECOM FreeTAB 7800 IPS IC, Kiano Elegance 8 3G, Yarvik Noble Mini, MODECOM FreeTAB 7.5 IPS X4 3G+, Colorovo CityTab Supreme 785, GOCLEVER ARIES 785, GOCLEVER INSIGNIA 785 PRO, Haier Pad 7.85 D85 3G, MODECOM FreeTAB 1001, GOCLEVER ORION 785, Kiano SlimTab 8, MODECOM FreeTAB 7.4 IPS X4, NavRoad NEXO GO, Haier HaierPad 781.

Tablety 8-calowe (bez względu na stosunek boków ekranu)

Toshiba Encore WT8-A-102, Samsung Galaxy Note 8.0, ASUS Memo Pad 8, Samsung Galaxy Tab 3 8.0 3G, Prestigio MultiPad 4 Ultimate 8.0 3G, NavRoad Nexo Free, Omega MID 8501, MODECOM FreeTAB 8014 IPS X4, MODECOM FreeTAB 8001 IPS X2 3G, Manta Duo Power HD MID801.

Tablety o przekątnej ekranu większej, niż 8″

Samsung Galaxy Tab Pro 8.4, LG G Pad 8.3.

Jak wyglądała nasza procedura?

Niemal wszystkie tablety testowaliśmy w tym samym czasie – na przestrzeni ostatnich tygodni. W wypadku pojedynczych modeli niemożliwe było ich ściągnięcie w wyznaczonym terminie, testowaliśmy je więc indywidualnie, przed rozpoczęciem właściwego, maniaKalnego maratonu.

Wszystkie modele poddaliśmy identycznym testom wydajnościowym, a pomiarów dokonywaliśmy za pomocą wcześniej wyselekcjonowanego zestawu narzędzi pomiarowych i benchmarków. Dzięki temu byliśmy w stanie właściwie ocenić możliwości każdego z recenzowanych urządzeń.

Każdy tablet oceniliśmy w skali od 1 do 10 punktów – taki system przyjęliśmy pod koniec stycznia bieżącego roku, i od tego czasu konsekwentnie go stosujemy. Wszystkie testy przeprowadziliśmy przy wgraniu najnowszej (w dniu zbierania wyników pomiarów), oficjalnie dostępnej dla danego modelu wersji systemu operacyjnego.

Jakość

Analizując jakość wykonania tabletu zwracaliśmy uwagę na różne aspekty konstrukcyjne – istotnym czynnikiem były dla nas nie tylko poziom spasowania elementów obudowy, czy jakość wykorzystanych materiałów, ale również detale: osadzenie guzików, wykonanie portów, wytrzymałość osłony ekranu, czy w końcu gabaryty urządzenia. W naszej ocenie nie uwzględniliśmy natomiast wrażeń estetycznych, wychodząc z założenia, że design, który nam się podoba, niekoniecznie spotka się z uznaniem wszystkich CzytelniKów

Ekran

Ekran uznajemy za jeden z najważniejszych elementów w tablecie, stąd więc starannie sprawdziliśmy poziomy jasności, nierównomierność podświetlenia czy odchylenia w odwzorowaniu kolorów. W naszej ocenie uwzględniliśmy również tak ważne dla Was atrybuty, jak rozdzielczość ekranu czy poprawność kalibracji i czułość punktów dotyku.

Bateria

Każdy tablet przetestowaliśmy w czterech scenariuszach testowych, mierząc wydajność baterii podczas odtwarzania filmów (przy wyłączonym module WiFi), rozmowy przez komunikator Skype, serfowania po sieci w trybie WiFi, jak również 3G (tutaj ważna uwaga – jeśli tablet nie posiadał wbudowanego modemu, wykorzystywaliśmy popularny model zewnętrzny – Huawei E173-u2 – co zawsze wiąże się ze zwiększonym zużyciem zasobów akumulatora). Wszystkie testy przeprowadziliśmy przy ustawieniu poziomu podświetlenia ekranów na 120 cd/m2, czyli na wartość pozwalającą komfortowo czytać w normalnych warunkach – jeśli często używacie tabletu w słoneczne dni, warto brać poprawkę na fakt, że niezbędne będzie ustawienie dużo wyższej siły podświetlenia, co jednocześnie widocznie skróci czas pracy urządzenia względem podanych przez nas wyników.

Wyposażenie

O ile pod względem wydajności czy jakości wykonania, duża część przetestowanych przez nas tabletów prezentuje zbliżony poziom (i nic dziwnego – często teoretycznie różne modele powstają na bazie tych samych, chińskich konstrukcji wzorcowych), to pod względem poziomu wyposażenia widać już spore różnice. To właśnie na tym polu najszybciej wychodzą oszczędności, wymuszone obniżaniem ceny końcowej urządzenia. W testach ocenialiśmy między innymi stabilność pracy modułu WiFi, jakość głośników i mikrofonu, wielkość pamięci wbudowanej, ilość portów, poziom wsparcia dla OTG oraz możliwości aparatu. Nie bez znaczenia była również obecność modułów Bluetooth i 3G, a także dodatkowe udogodnienia, jak funkcja telefonu czy wsparcie dla sieci Aero2.

System i multimedia

Nawet najlepiej wykonany tablet pozostanie tylko zabawką, jeśli zainstalowany na nim system nie będzie dobrze zoptymalizowany i wykończony. Dlatego w naszych testach sprawdziliśmy przede wszystkim stabilność i płynność nawigacji, ocenialiśmy również ewentualne usprawnienia programowe (czy to w kwestii nakładek systemowych, czy graficznych), pod uwagę biorąc także wersję oprogramowania, pakiety dołączonych aplikacji i możliwości multimedialne tabletu.

Wydajność w grach

Ostatni z punktów naszego testu zainteresuje głównie osoby traktujące tablet jako mobilną konsolę. Zbierając materiał do naszej areny, przez każde urządzenie przepuściliśmy zestaw benchmarków (z popularnym 3DMarkiem – oprogramowaniem wykorzystywanym przez nas również do testowania laptopów – na czele), ale także szereg gier: od prostych tytułów, jak Angry Birds, po prawdziwie wymagające pozycje, pokroju Asphalt 8: Airborne, Modern Combat 4: Zero Hour czy Assassin’s Creed Pirates.

Ocena końcowa

Nasza końcowa ocena jest wypadkową, a zarazem podsumowaniem wszystkich testów składowych. Przy jej obliczaniu najważniejsze były dla nas jakość ekranu, wydajność baterii i stabilność systemu, ale pod uwagę wzięliśmy wszystkie omówione wyżej czynniki. Zachęcamy jednak do samodzielnego wyciągania wniosków i – przede wszystkim – filtrowania ocen pod kątem własnych potrzeb i oczekiwań.

 
 

 
 

OBUDOWA

Gabaryty i design

Apple konsekwentnie trzyma się jednego, sprawdzonego designu urządzeń – kolejna generacja iPada Mini zaprojektowana została w tym samym duchu, co poprzednik, a zmiany dotyczące gabarytów tabletu są w zasadzie kosmetyczne. Inaczej jest natomiast w segmencie sprzętu z Androidem – tutaj jeszcze rok temu królowały duże, stosunkowo ciężkie modele 8-calowe, z szerokimi ramkami i grubością nierzadko przekraczającą 10 milimetrów (dobrą ilustracją tego trendu jest „wiekowa” Manta HD MID801, ważąca 500 gramów i mierząca 12 mm w najgrubszym miejscu).

Druga połowa roku 2013 to biznesowe „uwolnienie” ekranów pierwszego iPada Mini, czego efektem był gwałtowny wysyp tanich, chińskich tabletów z wyświetlaczem o przekątnej 7,85″, pracujących pod kontrolą systemu Google. To również poważna zmiana w filozofii projektowania obudów. Miejsce mniej lub bardziej autorskich projektów zajęła moda na kopiowanie Apple – nie tylko w zakresie frontu urządzeń (co jest oczywiste z uwagi na specyfikę ekranu), ale także w kontekście budowania tylnego panelu, obramowań, a nawet rozmieszczenia przycisków. Trend ten dodatkowo wzmocnił fakt, że nierzadko te same wzorcowe modele produkowane były pod różnymi markami – wystarczy zerknąć na poniższą grafikę, aby się o tym przekonać.

Krzywdzące byłoby jednak sformułowanie, że tanie tablety to tylko kopie iPada Mini. Jeszcze w zeszłym roku niektórzy polscy producenci/dystrybutorzy zaczęli eksperymentować z formą wybranych tabletów 8-calowych, czego efektem są takie modele, jak Kiano Elegance 8 3G (ładna, solidnie wykonana obudowa, pod wieloma względami przebijająca nawet markowe projekty) czy Colorovo CityTab Supreme 785 (tutaj „inspiracją” nie był iPad, a równie udany Sony Xperia Tablet Z).

Warto też wspomnieć o najnowszej fali tanich, „młodzieżowych” tabletów. Debiutujące na przestrzeni ostatnich miesięcy modele takie, jak MODECOM FreeTAB 7.4 IPS X4, Haier HaierPad 781 czy wprowadzony niedawno do oferty Play, Kiano SlimTab 8 cechują się zaskakująco dobrym poziomem wykończenia, jak również wyjątkowo niską wagą i grubością (najlżejszy SlimTab waży zaledwie 279 gramów, mierząc nieco ponad 7 mm grubości, a smuklejszy HaierPad „w talii” ma tylko 6,6 mm, przy wadze 290 gramów). To już – pomimo zbliżonej przekątnej – sprzęt zupełnie innego kalibru, niż wspomniany na początku HD MID801 czy MODECOM FreeTAB 8001 IPS X2 3G.

O ile mniej znane marki trzymają się obecnie albo formatu iPada Mini, albo kultywują nieco już archaiczny wzór dużego i masywnego tabletu 8-calowego, tak duzi gracze pozwalają sobie na większą swobodę, czego efektem są choćby LG G Pad 8.3 i niedawno zaprezentowany Samsung Galaxy Tab Pro 8.4. Oba urządzenia cechuje nietypowa przekątna i specyficzny, wydłużony kształt, dzięki któremu łatwiej urządzenie schować w kieszeni spodni lub marynarki. Zbliżona koncepcja przyświecała również projektantom linii Note (Samsung), a także inżynierom stojącym za koncepcją 8-calowego tabletu z Windowsem, czego dobrym przykładem jest Toshiba Encore WT8-A-102 – tutaj warto jednak zwrócić uwagę na generalnie sporą różnicę w gabarytach: na poniższej grafice zestawiliśmy model japońskiego giganta z tabletem sygnowanym przez Apple.

A skoro już przy gabarytach jesteśmy – poniżej znajdziecie zestawienie wymiarów (w mm) i wagi (w g) wszystkich testowanych tabletów.

Materiał i jakość wykonania

Design i gabaryty są bez wątpienia ważne, ale w praktyce często ważniejszy okazuje się rodzaj i jakość użytych do konstrukcji obudowy materiałów. Obecnie będzie to albo tworzywo sztuczne, albo metal, ewentualnie połączenie obu powyższych. I tutaj ważna uwaga – choć powszechnie aluminium cieszy się większym uznaniem wśród potencjalnych klientów, to w rzeczywistości dobrej klasy plastik w tablecie bywa czasami lepszym rozwiązaniem. Dlaczego?

Nawet dobrej jakości aluminium ma tendencję do szybkiego łapania rys i przypadłość ta dotyczy wszystkich testowanych tabletów, nie tylko tych najtańszych. Tak samo szybko rysuje się kosztujący 500 zł Kiano Elegance 8 3G, jak czterokrotnie droższy iPad Mini Retina – tutaj pomóc może tylko porządny pokrowiec (zachęcam przy okazji do zerknięcia na maniaKalne porównanie różnych etui na tablety). I choć tworzywo sztuczne także nie jest wyjątkowo odporne na zarysowania (wręcz przeciwnie – ma niższą twardość), to w wypadku plastików lepszej klasy rysy są mniej widoczne. Nie bez znaczenia jest również wykończenie – tak krytykowany przez wielu użytkowników skóropodobny panel Galaxy Tab Pro 8.4 pełni ważną rolę praktyczną, minimalizując powstawanie drobnych uszkodzeń powłoki obudowy.

Warto też dodać, że jednolita bryła aluminium nie zawsze sprzyja poprawnemu funkcjonowaniu niektórych modułów komunikacyjnych – dlatego w tabletach oferujących GPS i wbudowany modem 3G zwykle znajdziecie plastikowe „łaty”: niektóre gustownie wpasowane w strukturę obudowy, inne sprawiające wrażenie wklejonych bez pomysłu.

Niewątpliwym plusem aluminiowych paneli jest za to ich wygląd – zwłaszcza, jeśli producent zdecyduje się na wykończenie w wariancie szczotkowanym lub matowym. Tak przygotowana obudowa prezentuje się świetnie, w przeciwieństwie do połyskujących, plastikowych „pleców” serii Samsung Galaxy Tab czy Note (ale już nie Galaxy Tab Pro).

Obudowa tabletu to jednak nie tylko rama i tylny panel. To również powłoka ochronna ekranu – atrybut często niedoceniany przez użytkowników, a mający duże znaczenie w codziennej pracy z urządzeniem. I tu pojawia się poważny problem – nie każdy producent chwali się rodzajem zastosowanej powłoki, zwykle ograniczając się do ogólników. A jak łatwo zgadnąć, szkło, szkłu nie równe – innej klasy ochronę zapewnia opatentowany Gorilla Glass, inną zwykła „szyba”.

Poniżej znajdziecie zestawienie materiałów wykorzystanych w konstrukcji obudów testowanych tabletów. W wypadku kolumny dotyczącej ochrony ekranu, nie zawsze byliśmy w stanie potwierdzić u źródła, na jaki rodzaj zastosowanej powłoki może liczyć użytkownik – dlatego też przy niektórych pozycjach opieraliśmy się wyłącznie na własnych obserwacjach. A że nie wszystkie informacje zostały w pełni zweryfikowane, poniższe zestawienie warto traktować raczej w kategoriach materiału poglądowego.

Legenda: z naszych obserwacji wynika, że najniższą wartość ochrony zapewnia zwykłe szkło, o stopień wyżej jest powłoka określana przez nas roboczym mianem „szkła hartowanego” – obie natomiast ustępują opatentowanym systemom Corning Fit Glass (słabszy) i Gorilla Glass (mocniejszy). Określając rodzaj wykorzystanego do konstrukcji obudowy materiału, podawaliśmy ten, który dominuje.

 

Czas na krótkie podsumowanie tego, jak dobrze wykonane są poszczególne tablety – tutaj pierwsze skrzypce grało spasowanie elementów konstrukcyjnych, osadzenie przycisków, a także wykonanie gniazd i portów.

W morzu przeciętnie prezentujących się urządzeń, na pierwszy plan wysuwają się iPad Mini Retina, Galaxy Tab Pro 8.4, Galaxy Note 8.0, Galaxy Tab 3 8.0 3G, Memo Pad 8, CityTab Supreme 785, HaierPad 781, Kiano Elegance 8 3G, MultiPad 4 Ultimate 8.0 3G, Multipad 4 DIAMOND 7.85 3G i Yarvik Noble Mini. Te modele w naszych testach wypadły najkorzystniej, oferując co najmniej dobry poziom wykonania.

Z drugiej strony, najwięcej zastrzeżeń mieliśmy do tabletów firmy GOCLEVER (ORION 785, INSIGNIA 785 PRO, Aries 785), a także: Haier Pad 7.85 D85 3G, FreeTAB 7.5 IPS X4 3G+, FreeTab 8001 IPS X2 3G, NEXO Free. Szczegóły znajdziecie w naszych testach i recenzjach.

 
 

 
 

EKRAN

Rozdzielczość

1024 x 768 pikseli to rozdzielczość ekranu pierwszego iPada Mini – nic dziwnego więc, że takie też parametry zobaczymy we wszystkich tanich, 8-calowych tabletach z Androidem. Tyle tylko, że od czasu premiery pierwszego „malucha” Apple upłynęło już sporo wody w rzekach. Światło dzienne ujrzał iPad Mini Retina (2048 x 1536 pikseli), LG G Pad 8.3 (1920 x 1200 pikseli), a niedawno także Samsung Galaxy Tab Pro 8.4 (2560 x 1600 pikseli) – i to te urządzenia zaczynają obecnie stanowić punkt odniesienia dla potencjalnych klientów.

Obraz uzupełnia rozdzielczość 1280 x 800 pikseli w segmencie 8-calowych tabletów oferowana głównie przez urządzenia markowe, zwykle z wyższej lub średniej półki. W naszej arenie są to modele z serii Galaxy Tab i Note oraz ASUS Memo Pad 8 i pracujący w oparciu o system Windows Toshiba Encore WT8-A-102.

 

Analizując powyższe zestawienie łatwo można dojść do wniosku, że większość prezentowanych w nim urządzeń jest przestarzała i niegodna uwagi – to błąd. W praktyce, na ekranie o przekątnej 8″ rozdzielczość 1024 x 768 pikseli nadal wystarcza do pracy z dokumentami, aplikacjami czy przeglądarką internetową. Oczywiście drobne czcionki mogą być postrzępione, a i komfort serfowania po sieci nie jest tak fantastyczny, jak w wypadku wyższych rozdzielczości, ale warto pamiętać o czynniku ekonomicznym – cena tabletu LG, Apple czy Samsunga Galaxy Tab Pro jest nawet kilkukrotnie wyższa, niż tanich tabletów z Androidem.

Typ matrycy

Rok, czy dwa lata temu, w tej sekcji opisywalibyśmy różnice pomiędzy matrycami IPS a TN, wspominając również o innych, alternatywnych rozwiązaniach. Tamte czasy pamięta jeszcze Manta Duo Power HD MID801 – jedyny w naszym zestawieniu tablet z ekranem opartym na matrycy Twisted nematic. W 2014 roku nie ma już miejsca na tego typu urządzenia – świadomość wśród klientów jest wyższa, ceny paneli IPS spadły, w efekcie czego na rynku zaczęły królować urządzenia wyposażone w lepsze wyświetlacze In-plane switching.

W tabeli powyżej znajdziecie również inne terminy – Retina, HFFS, Super PLS i Super Clear LCD. To różne pojęcia (czasami z powodów technologicznych, czasami za sprawą zabiegów prawnych), ale w uproszczeniu, dla przeciętnego nabywcy oznaczać będą dokładnie to samo, co IPS – ekran dobrej klasy, oferujący szerokie kąty widzenia i niezłe odwzorowanie kolorów.

O ile technologia stojąca za konstrukcją matrycy nie ma obecnie tak dużego wpływu na efekt końcowy, o tyle jakość wykonania ekranu ma znaczenie kolosalne. Za produkcję paneli odpowiadają różne, zwykle rywalizujące ze sobą fabryki. Duże marki z reguły rzadko zmieniają dostawców, bardziej dbają też o kontrolę jakości – dlatego ekrany w tabletach Samsunga, ASUSa, Apple czy LG trzymają pewien standard, bez względu na to, z jakim tabletem mamy do czynienia. Mniejsze marki – czy to szukając oszczędności, czy szukając korzystniejszych warunków – częściej eksperymentują w kwestii produkcji komponentów, co owocuje dużą różnorodnością wyświetlaczy nie tylko w obrębie różnych serii, ale czasami również tego samego modelu. Na szczęście problem ten w małym stopniu dotyczy matryc około 8-calowych.

Powyżej znajdziecie poglądową galerię prezentującą kąty widzenia w testowanych tabletach – jak widzicie, pomijając nieprodukowany już model Manty (nie udało się nam niestety zdobyć do porównania testowych egzemplarzy najnowszych tabletów tej marki) wszystkie urządzenia prezentują zbliżony poziom w zakresie kątów widzenia. Różnią się za to poziomem odwzorowania kolorów i temperaturą barwową (charakterystyczny niebieski nalot oznacza, że temperatura jest przesunięta w stronę wyższych partii, żółty – w stronę niższych), ale dla przeciętnego użytkownika tabletu nie będzie to miało kluczowego znaczenia.

Jasność

Bardzo ważnym atrybutem jest siła podświetlenia ekranu. To właśnie ten parametr decyduje o tym, jak komfortowe będzie korzystanie z tabletu przy mocnym świetle, i jak duży zakres ustawień (od minimalnej do maksymalnej luminacji) jest do dyspozycji użytkownika.

Na początek przyjrzyjmy się poziomowi maksymalnej jasności. Za poziom gwarantujący zadowalającą czytelność w mocnym słońcu przyjąć można 400 kandeli na metr kwadratowy – to wartość poglądowa, bowiem poza siłą podświetlenia liczy się również jakość i przepuszczalność warstwy pokrywającej ekran. To powód, dla którego ekran iPada Mini Retina (oferujący nieco ponad 350 cd/m2) w praktyce przewyższa możliwości taniego Aries 785 (ponad 410 cd/m2).

Generalnie jednak – im więcej kandeli na metr kwadratowy, tym lepiej. Ta zasada sprawdza się szczególnie w wypadku tabletów niskobudżetowych.

Minimalna wartość podświetlenia w praktyce nie jest tak istotna, jak maksymalna ilość cd/m2, ale zwrócić na nią uwagę powinny osoby często czytające w nocy, przy zgaszonym świetle. Ekrany tabletów Samsunga (3-5 cd/m2 zależnie od modelu) będą bez porównania bardziej komfortowe w takim scenariuszu, niż super jasne panele Haiera 7,85″ 3G czy CityTab Supreme 785 (ponad 70 cd/m2).

Ostatnią kwestią jest poziom nierównomierności podświetlenia. Dobrej klasy ekran świeci podobnie na całej szerokości i długości panelu, kiepski – potrafi mocno świecić w centrum i słabo w narożnikach, co może w pewnych sytuacjach powodować dyskomfort u użytkownika. Generalnie więc – im wyższa wartość na wykresie poniżej, tym gorzej.

Czas na małe podsumowanie tej sekcji maniaKalnej areny. Z naszych obserwacji wynika, że najlepiej wypadają iPad Mini Retina, Galaxy Tab Pro 8.4, Galaxy Note 8.0, Galaxy Tab 3 8.0 3G, LG G Pad 8.3 i Toshiba Encore WT8-A-102 (wszystkie modele w cenie powyżej 1000 zł), a w sekcji niskobudżetowej – HaierPad 781, NEXO Free, INSIGNIA 785 PRO, SlimTab 8 oraz MODECOMy 7800 IPS IC i 7.5 IPS X4 3G+.

 
 

 
 

WYPOSAŻENIE

Komunikacja

Przegląd dostępnego w tabletach wyposażenia zacznijmy od zestawienia podstawowych modułów komunikacyjnych.

 

Z powyższej tabeli wynika, że tylko moduł WiFi (doczeka się szerszego omówienia w dalszej części tekstu) traktowany jest jako obligatoryjny, co w dobie tanich i powszechnie dostępnych urządzeń bazujących na interfejsie Bluetooth może dziwić. Wystarczy jednak uważnie przyjrzeć się pozbawionym tego układu modelom, aby dostrzec fałsz płynący z tak postawionego wniosku – to albo sprzęt przestarzały (Manta Duo Power HD MID801, MODECOM FreeTab 8014 IPS X4) albo wyjątkowo tani (Kiano SlimTab 8). Większość obecnie produkowanych modeli jest wyposażona w moduł Bluetooth, a różnice dotyczą tylko jego wersji. Tutaj kierować można się prostą zasadą – im wyższy numer BT, tym nowocześniejszy i lepszy będzie to układ.

O ile obecność WiFi i Bluetooth rzadkością nie jest, tak moduł GPS nadal stanowi pewien wyróżnik – zwłaszcza w wypadku tańszych tabletów. Na 29 urządzeń, 18 wyposażono w GPS, z czego tylko 4 dysponują nowoczesnym układem oferującym wsparcie ze strony systemu GLONASS. Nie mieliśmy niestety możliwości, aby dokładnie i metodycznie przetestować ten aspekt wyposażenia tabletów – nad maniaKalnymi procedurami w tym zakresie jeszcze pracujemy – obecnie możemy więc tylko opublikować luźne obserwacje z tego, jak w praktyce zachowywały się recenzowane urządzenia.

Najlepiej wypadły tablety marki Samsung (zarówno linii Galaxy Tab, jak i Tab Pro oraz Note) oraz pracujący pod kontrolą systemu Windows, Encore WT8-A-102 – te urządzenia cechowały się nie tylko dużą szybkością uzyskiwania sygnału, ale i sensowną stabilnością połączenia oraz dokładnością. Model ASUSa działał szybko, ale dokładność ustalania lokalizacji pozostawiała wiele do życzenia. Sprzęt Acera i LG oferował satysfakcjonującą dokładność, natomiast uzyskanie potrzebnego pomiaru bez wsparcia A-GPS zajmowało ponad minutę.

W segmencie niskobudżetowym pochwalić należy tablety marki Prestigio – zarówno Ultimate, jak i Diamond pracowały stabilnie, pozwalając na dokładne ustalenie lokalizacji w około 90 sekund bez wsparcia A-GPS. Pozostałe modele prezentują raczej przeciętny poziom – najwięcej krytycznych uwag mieliśmy do pracy NEXO Free, FreeTAB 7800 IPS IC i CityTab Supreme 785. Raz jeszcze trzeba jednak podkreślić, iż prezentowana ocena w tym wypadku wynika wyłącznie z naszych obserwacji, i przez to traktować ją należy tylko jako poglądową.

Wróćmy jeszcze na chwilę do modułu WiFi. Ten aspekt wyposażenia jest szczególnie istotny, bowiem zazwyczaj stanowi główny (a często i jedyny) sposób komunikacji z siecią. Śledząc nasze testy zdążyliście już zapewne zauważyć, że każde urządzenie sprawdzamy w trzech scenariuszach testowych – pierwszy symuluje połączenie w obrębie tego samego pokoju, w którym stoi router, w drugim pomiędzy urządzeniami jest jedna ściana, a w trzecim – najbardziej wymagającym, ale też najwięcej mówiącym o jakości modułu WiFi – tablet znajduje się piętro niżej względem routera.

Dane widoczne na poniższym wykresie pochodzą z pomiaru trzeciego – brak wartości oznacza, że testowane urządzenie nie było w stanie utrzymać stabilnego połączenia przez wymagany w teście czas. W praktyce, górna granica gwarantowanej stabilności łącza zwykle przebiega w okolicy -80 dB – powyżej tej wartości połączenie może być nadal utrzymane, ale liczyć się już trzeba z możliwymi problemami i sporadyczną utratą stabilności.

Dla wielu osób równie ważnym, jak WiFi atrybutem, jest modem 3G. Zobaczmy, na co możecie liczyć.

 

Analizując powyższe zestawienie warto pamiętać o jednej, bardzo ważnej rzeczy – wariantach wyposażenia. O ile gro urządzeń niskobudżetowych dostępnych jest tylko w jednej opcji konfiguracyjnej, tak droższe tablety zwykle sprzedawane są w wersjach WiFi only i 3G. Z omawianych w niniejszej arenie tabletów są to modele Acer A1-811 (A1-810), Apple iPad Mini Retina, Samsung Galaxy Note 8.0, Galaxy Tab 3 8.0 oraz Galaxy Tab Pro 8.4.

Szukając sprzętu pod Aero2 (co z racji rosnących ograniczeń nakładanych przez tego operatora zaczyna tracić sens) warto pamiętać o tym, że iPad Mini Retina oraz Prestigio Multipad 4 DIAMOND 7.85 3G wyposażone zostały w gniazdo nano-SIM, i taka też karta SIM będzie potrzebna do nawiązania połączenia z siecią.

OTG

Obsługa OTG oznacza możliwość podłączenia zewnętrznych urządzeń – od myszek i klawiatur, przez pamięci flash, na dyskach twardych kończąc. Z testowanych tabletów najlepiej na tym polu wypada Toshiba Encore WT8-A-102, który radzi sobie z każdym akcesorium, w każdej konfiguracji – to jedna z wielu zalet systemu Windows 8x (tablet zachowuje się identycznie, jak laptop lub komputer stacjonarny).

Piętro niżej zajmują tablety z Androidem. Tutaj obsługa OTG jest zawsze dużą niewiadomą – niektóre urządzenia obsługują szerokie spektrum akcesoriów, inne mają problem nawet z pamięciami flash. Generalnie warto jednak pamiętać, że nawet jeśli sprzęt obsługuje dyski zewnętrzne, nośniki flash i rozdzielacze USB, to w jednym czasie i tak wykryta zostanie tylko jedna pamięć masowa – tego problemu w Windows nie uświadczycie.

Na samym końcu jest system iOS ze swoimi licznymi ograniczeniami w zakresie OTG i iPadami pozbawionymi złącza microUSB – to kombinacja wyjątkowo trudna do przejścia, choć z pomocą odpowiednich przejściówek i aplikacji obchodzących systemowe bariery, jest to podobno wykonalne.

Uwaga: jeżeli planujecie podłączyć do tabletu dysk twardy (np w celu odtworzenia filmu), to przede wszystkim warto sprawdzić, czy wybrany przez Was sprzęt obsługuje format NTFS (obecny standard w komputerach PC) – w innym wypadku, nawet z obsługą dysków twardych skazani będziecie na przestrzały format FAT32, którego największym ograniczeniem jest maksymalna „waga” jednego pliku ustalona na 4 GB.

Pamięć wbudowana

Oceniając ilość wbudowanej pamięci warto wziąć pod uwagę, że niektóre tablety dostępne są w kilku opcjach konfiguracyjnych – krótko rzecz ujmując, im więcej zapłacicie, tym więcej GB będziecie mieli do dyspozycji. W wypadku Apple górną granicą jest 128 GB, zaś użytkownicy tabletów LG i Samsunga mogą liczyć na maksymalnie 32 GB. Identyczną wartość do dyspozycji mają posiadacze niedrogiego Prestigio MultiPad 4 Diamond 7.85 3G (to jedyny tablet niskobudżetowy oferujący 32 GB w jednym z wariantów) a także klienci, którzy zdecydowali się na model Encore WT8-A-102. W wypadku tego ostatniego warto jednak pamiętać, że to sprzęt z systemem Windows, a zatem realna wartość wolnego miejsca to tylko 11 GB). Z kolei kupując tablet z Androidem należy założyć, że na pliki systemowe przepadnie nam (w dużym uogólnieniu – w grę wchodzą jeszcze aplikacje producenta, nakładki itp) około 3 GB przestrzeni magazynowej.

 

Porty i gniazda

Zestaw portów i gniazd jest zwykle bardzo podobny w każdym z testowanych tabletów – wyjątkiem jest oczywiście iPad, który dysponuje tylko dedykowanym złączem, pod które producent przygotował zestawy specjalnych adapterów. Warto zwrócić uwagę na port HDMI – jest on w 8-calowych modelach rzadkością, a szkoda, bowiem przydaje się do podłączenia tabletu do telewizora czy monitora.

 

Głośniki i aparat

Głośniki są z reguły piętą achillesową tabletów – zarówno tych z wyższej, jak i z niższej półki. Zdecydowanie jednak nie można postawić znaku równości pomiędzy tanim urządzeniem z charczącym głośnikiem monofonicznym, a stereofonicznym układem oferującym czyste tony i relatywnie klarowny dźwięk.

Wśród testowanych przez nas tabletów 8-calowych, żaden nie był w stanie dostarczyć prawdziwie stereofonicznych wrażeń – najlepiej poradziły sobie iPad Mini Retina, Galaxy Tab Pro 8.4, Galaxy Note 8.0 i LG G Pad 8.3, nieźle wypadła również trzecia odsłona serii Galaxy Tab i Encore WT8-A-102. Pozostałe urządzenia reprezentują zbliżony poziom – niektóre z nich co prawda oferują stereo (na przykład MultiPad 4 Diamond 7.85 3G czy FreeTAB 7800 IPS IC), ale w rzeczywistości nie ma to dużego przełożenia na wrażenia słuchowe.

Negatywnie wyróżnić należy za to tablety INSIGNIA 785 PRO (kiedy wyciszymy urządzenie głośniki nie emitują dźwięku, ale daje się usłyszeć silne ich syczenie) oraz ARIES 785 i FreeTAB 7.4 IPS X4 (oba za kiepskiej klasy układ mono o niskiej głośności).

Analizując rozkład zmierzonej przez nas maksymalnej głośności warto pamiętać, że nie zawsze ilość dB przekłada się na lepsze wrażenie słuchowe – szczególnie wśród tańszych tabletów słyszalne jest mocne zniekształcenie jakości dźwięku przy wyższych progach głośności.

 

Podobnie jak w wypadku głośników, także na polu rejestrowania fotografii testowane urządzenia wypadają w najlepszym wypadku przeciętnie. Bez względu na to, czy matryca ma 8 Mpix, czy 5 Mpix, robienie zdjęć tabletem traktować należy raczej jako ostateczność. W wypadku modeli 2-megapikselowych aparat jest już bardziej atrapą, niż faktycznie przydatnym narzędziem. Podobnie jest też z nagrywaniem wideo.

 

Analizując powyższą tabelę większą uwagę zwracajcie na ilość klatek na sekundę, niż rozdzielczość nagrania – materiał zarejestrowany przy 1080 liniach ale z prędkością 10 czy 15 kl/s nadal będzie gorszy, niż film w 720 liniach ale nagrany przy prędkości 29 czy 30 kl/s. Generalizując – im niższa ilość klatek, tym bardziej widoczne będą skoki obrazu i brak płynności.

 
 

 
 

BATERIA

Konstruując około 8-calowy tablet projektanci nie mają tak dużego wyboru wydajnych akumulatorów, jak w wypadku większych przekątnych. Wśród testowanych urządzeń królują ogniwa o pojemności nie przekraczającej 5000 mAh, przy czym duża część tabletów formatu iPada Mini oferuje wartości oscylujące poniżej 4000 mAh. Sprzęt Apple z kolei uznać można za pioniera w tym segmencie – pomimo niedużych gabarytów, „jabłko” zaskakuje baterią o pojemności niemal 6500 mAh.

 

A jak cyferki w specyfikacji przekładają się na rzeczywiste wyniki? O tym przekonać się możecie studiując poniższe wykresy.

Najwydajniejszymi bateriami (w najpopularniejszych scenariuszach użytkowych) pochwalić się mogą tablety iPad Mini Retina, Iconia A1-811, Multipad 4 DIAMOND 7.85 3G, MultiPad 4 Ultimate 8.0 3G, Galaxy Tab Pro 8.4 oraz Memo Pad 8 (co ciekawe, teoretycznie dysponujący słabym ogniwem), z czego tylko trzy pierwsze oferują ekran o przekątnej 7,9″ – pozostałe modele to sprzęt z wyświetlaczem 8″ i więcej.

 
 

 
 

SYSTEM / MULTIMEDIA

Różnice w systemach

ManiaKalna arena to przede wszystkim porównywanie konkretnych urządzeń, warto jednak przy okazji napisać o tym, czym w zasadzie różnią się najpopularniejsze systemy operacyjne.

Testowane tablety pracują w miażdżącej większości pod kontrolą systemu Android – zwykle w przestarzałej już wersji 4.2. iPad to oczywiście iOS, natomiast segment sprzętu z Windowsem reprezentuje w naszym zestawieniu Toshiba Encore WT8-A-102.

 

W największym uogólnieniu, każdy z systemów zapewni zbliżoną, podstawową funkcjonalność. Diabeł tkwi jednak w szczegółach. Każda z platform zaprojektowana została w innym duchu, a przez to, kierowana jest do innych użytkowników.

Android to system otwarty, co z jednej strony czyni go wrażliwym na atak z poziomu złośliwego oprogramowania, z drugiej, pozwala na wysoki poziom personalizacji ustawień i interfejsu. Nie bez znaczenia jest również szerokie zaplecze aplikacji i gier – choć Google Play pod pewnymi względami ustępuje App Store, to nadal jest olbrzymim magazynem, w którym znaleźć można niemal wszystko, co przeciętnemu użytkownikowi może być potrzebne.

iOS jest systemem zamkniętym, a stojący za nim producent bardzo restrykcyjnie podchodzi do kwestii udostępniania wrażliwych części systemu programom firm trzecich. W efekcie, czasami nawet najprostsze – z punktu widzenia użytkownika Androida – czynności, na iPadzie rosną do rangi wyzwania. Z drugiej strony, podchodząc do iOSa bez bagażu uprzedzeń i przyzwyczajeń rodem z peceta, błyskawicznie jasnym się staje, dlaczego ten OS jest taki popularny – to system dla ludzi szukających sprzętu, który „po prostu działa” i nie potrzebujących zgłębiać, dlaczego tak się dzieje.

Zamykający nasze zestawienie Windows to w największym uproszczeniu przeniesienie komputera PC do tabletu. System działa identycznie, jak na laptopie czy „stacjonarce”, pozwalając na wykorzystywanie tych samych programów i ustawień – to ogromne udogodnienie dla tych, którzy albo nie lubią się uczyć nowych rzeczy, albo którym po prostu szkoda na to czasu. Warto zauważyć, że dedykowany ekranom dotykowym i ósmej wersji Windowsa sklep Microsoftu jest bez porównania skromniejszy, niż Google Play czy App Store – jeśli jednak pod uwagę wziąć możliwość instalowania „normalnych” wersji programów (choćby pakietu biurowego MS), mamy tu do czynienia z najbardziej wszechstronną i uniwersalną platformą.

Jeśli jeszcze nie wiecie, z którym ekosystemem chcecie się związać, zerknijcie na na nasze porównanie iPada Air i Sony Xperia Tablet Z2 (jedną z sekcji testu Antek poświęcił wypunktowaniu wad i zalet iOSa oraz Androida) i tekst poświęcony omówieniu różnic między Androidem a Windowsem.

Jeśli krótko miałbym podsumować kluczowe różnice między trzema wspomnianymi platformami, skoncentrowałbym się głównie na czynniku użyteczności:

• Windows to system dla osób nie tylko konsumujących treść, ale również aktywnie ją tworzących – w kontekście kompatybilności z peryferiami (na przykład drukarkami czy dyskami zewnętrznymi), plikami multimedialnymi i komputerowym oprogramowaniem Windows nie ma sobie równych, a do tego jest dobrze skonfigurowany już w wersji fabrycznej. To jednak również system o dwóch obliczach – jedno przygotowane zostało pod ekrany dotykowe (słynne kafle) i działa bez zarzutu, co zasługuje na pochwałę. Drugie – klasyczny pulpit – to wyjątkowo mało ergonomiczny interfejs, który może świetnie obsługuje się piórkiem czy myszką, ale sterowanie wyłącznie z użyciem palców wymaga jeszcze dopracowania. Zapomnijcie również o pełnej kompatybilności ze strony gier pecetowych – tytuły i owszem ruszą, będą nawet czasami grywalne, ale tylko z pomocą zewnętrznych kontrolerów – nie były w końcu projektowane pod dotyk (z wyjątkiem pozycji ze sklepu MS). Pomimo to, osobiście uważam Windowsa za najciekawszą propozycję dla osób szukających możliwie wszechstronnego urządzenia.

• Android to system wymagający włożenia sporego wysiłku w ustawienie optymalnej konfiguracji – wersja czysta (obecna w większości tabletów z niższej półki) pozbawiona jest wielu kluczowych aplikacji, a edycja wzbogacona o nakładki producenta (zobaczycie ją na przykład w tabletach Samsunga czy LG) bywa przesycona wodotryskami i niepotrzebnymi dodatkami zajmującymi zasoby systemowe. W efekcie, bez względu na opcję, kupując sprzęt z Androidem i próbując dostosować go pod siebie (a nie mając dużego doświadczenia w tym zakresie), spędzimy nad konfiguracją dużo czasu. Warto jednak dodać, że w nagrodę otrzymamy sprzęt dobrze dopasowany do naszych potrzeb – z poziomu Androida można pracować nad rozbudowanymi dokumentami (choć obsługa plików powstałych w komercyjnych, windowsowych edytorach będzie nadal wątpliwa), amatorsko obrabiać zdjęcia a nawet programować. Wszystko sprowadza się jedynie do wybrania (i nauczenia się obsługi) konkretnych narzędzi.

• iOS to system idealny dla osób wchodzących w świat tabletów. Fachowcy z Apple zbudowali jasny, ładny i intuicyjny interfejs, który jest spójny z filozofią projektowania giganta z Cupertino – obsługa sprzętu ma być przyjemnością, nie pracą. Warto też wspomnieć o olbrzymim zapleczu w postaci App Store – ilość dostępnych na iOS aplikacji może być głównym argumentem za wyborem iPada. Trzeba jednak pamiętać o tym, że tablet Apple to przede wszystkim urządzenie do konsumowania treści i z racji sporych ograniczeń (OTG jest tu dobrym przykładem), narzędziem stricte do pracy może być tylko w rękach świadomego użytkownika.

Odtwarzanie filmów

Obsługa różnych formatów multimedialnych to – do pewnego stopnia – zarówno kwestia systemu (i jego ograniczeń), jak i konkretnej konfiguracji tabletu. Niektóre procesory radzą sobie z odtwarzaniem „ciężkich” plików bardzo dobrze, w wypadku innych liczyć możecie na maksymalnie 720p. Niekwestionowanym liderem na tym polu są układy marki Allwinner – te niskobudżetowe SoC w testach stabilności wypadają może i słabiej, ale jak przychodzi do przetwarzania materiału wideo, są bezkonkurencyjne. Najlepszym tego dowodem jest choćby MODECOM FreeTAB 8014 IPS X4, który mimo „podeszłego” wieku radzi sobie nawet z klipami w rozdzielczości 4K. Największym przegranym wydaje się być tablet Apple – tutaj jednak kiepskie osiągi wynikają raczej z kłopotów programowych, nie słabej wydajności. Nagminnym problemem jest brak obsługi dźwięku DTS – jak widzicie w poniższym zestawieniu, zaledwie mniej, niż połowa recenzowanych urządzeń wypadła w teście satysfakcjonująco.

 
 

 
 

WYDAJNOŚĆ

Specyfikacja

Pośród testowanych tabletów dominuje konfiguracja, na którą składa się 1 GB pamięci RAM i niskobudżetowy procesor marki MediaTek lub Rockchip. W kilku wypadkach producenci postawili na układy Allwinnera, nie brakuje również reprezentantów nowej fali urządzeń z krzemowym sercem Intela. Droższe tablety pracują albo w oparciu o autorskie modele SoC (Samsung Exynos, Apple A7) albo o słynnego Snapdragona 800. Standardem są obecnie 4-rdzeniowe procesory.

Stabilność działania i płynność nawigacji

Czas pierwszych, 8-calowych tabletów z Androidem, w których stabilność działania zawsze była dużą niewiadomą, już przeminął. Produkowane obecnie urządzenia prezentują różny poziom optymalizacji, ale wszystkie oferują oprogramowanie na tyle dobrze skonstruowane, że o poważnych problemach z funkcjonowaniem systemu pisać nie można.

Można i trzeba natomiast wspomnieć o mniej istotnych dolegliwościach. Pomijając markowe tablety z Androidem przynależące do wyższej półki, niemal wszystkim recenzowanym urządzeniom przydarzały się chwilowe przycięcia lub sporadyczne zamykanie procesów systemowych i aplikacji. Najlepiej na tym polu wypadły CityTab Supreme 785, FreeTAB 7800 IPS IC oraz Yarvik Noble Mini, pochwalić możemy również modele FreeTab 1001, NEXO Free, Omega MID 8501, MultiPad 4 Ultimate 8.0 3G oraz Kiano Elegance 8 3G. Największe zastrzeżenia mieliśmy do tabletu INSIGNIA 785 PRO, któremu poza „zwykłymi” trudnościami przydarzały się również restarty, a w jednym wypadku niezbędne okazało się wręcz przywrócenie systemu.

W wypadku tabletów z Windowsem i iOSem, o stabilności działania napisać można tylko dobrze – przez czas zbierania materiału do niniejszego artykułu z iPadem i Encore WT8-A-102 nie mieliśmy żadnych problemów.

Pod względem szeroko pojętej płynności nawigacji najlepiej wypadają mocniejsze i droższe urządzenia – tablety Samsunga, Encore WT8-A-102, a także iPad. Miłą niespodzianką jest za to zaskakująco dobra optymalizacja tańszego FreeTAB 7800 IPS IC, nieźle prezentuje się również Kiano Elegance 8 3G. Pozostałe urządzenia prezentują zbliżony poziom, przy czym warto zaznaczyć, że żaden z modeli nie zasłużył na wyraźnie złe noty.

Przeglądarka internetowa

Zacznijmy od kilku benchmarków. Na początek Peacekeeper – w tym teście wynik im jest wyższy, tym bardziej (teoretycznie) funkcjonalna i wydajna jest przeglądarka.

Drugi (i ostatni) test to Kraken, sprawdzający szybkość działania przeglądarki – tutaj im mniejszy wynik, tym lepiej.

W większości wypadków wyniki dość czytelnie sugerują, jak wygląda przeglądanie sieci na testowanych urządzeniach. Nie jest zaskoczeniem chyba dla nikogo, że najlepiej wypada iPad i najnowszy tablet linii Galaxy, nie dziwi również wysoka pozycja Encore WT8-A-102. Warto natomiast podkreślić niezłe wyniki tabletów z Androidem, ale pracujących w oparciu o procesor Intela – modeli FreeTAB 7800 IPS IC, CityTab Supreme 785 czy INSIGNIA 785 PRO.

W kontekście funkcjonalności najlepiej prezentuje się tablet z logo firmy Toshiba – nie jest to jednak zasługa samego urządzenia, a platformy Windows. Pracujące pod tym systemem przeglądarki zapewniają więcej możliwości, dysponują również oficjalnym wsparciem dla technologii Flash. Będąc przy tym temacie warto napisać, że choć Adobe nie wypuszcza już nowych wersji wtyczki dla systemu Google, to w wielu wypadkach na tabletach z Androidem możliwe jest uruchomienie treści flashowych, po doinstalowaniu archiwalnych bibliotek (jak to zrobić przeczytacie w naszym poradniku).

Wydajność w grach

Przechodząc do ostatniego punktu naszej areny warto od razu podkreślić, że na tym polu tablety lepiej porównywać tylko w obrębie jednej platformy systemowej.

iPad, czyli jedyny w naszym zestawieniu reprezentant iOS, zaprojektowany został w taki sposób, aby bez trudu radzić sobie z każdym tytułem obecnym w App Store – bez względu na to, co uruchomicie, gra będzie działała płynnie, oferując dobrej jakości grafikę.

Z tabletem Toshiby i systemem Windows jest nieco inaczej – Encore WT8-A-102 oferuje wysoką wydajność, jak na tablet (pod uwagę bierzemy propozycje ze sklepu MS, jak Asphalt 8 czy Halo: Spartan Assault), ale niską, jeśli zestawimy go z klasycznym laptopem. Z tego też powodu błędem byłoby zakładać, że obecny w naszym zestawieniu sprzęt będzie pełnił rolę pełnowymiarowej konsoli – na tablecie uruchomimy oczywiście pecetowe pozycje, ale tylko w wypadku tych mniej zaawansowanych gra będzie odpowiednio płynna.

Tablety z Androidem są najbardziej zróżnicowane w kontekście wydajności – na wszystkich uruchomicie prostsze aplikacje z Google Play, nie wszystkie za to poradzą sobie z bardziej zaawansowanymi tytułami. Pierwszym ograniczeniem jest ilość pamięci – duże gry zajmują dużo miejsca, a tej (zwłaszcza w tańszych tabletach) zawsze brakuje. Drugą przeszkodą jest filtrowanie Google Play – niektóre aplikacje są odgórnie zablokowane dla konkretnych modeli lub konfiguracji podzespołów, w efekcie czego, nawet jeśli gra mogłaby na urządzeniu ruszyć, jej zainstalowanie nie będzie możliwe (chyba, że z nieoficjalnych repozytoriów plików .apk). Trzeci problem również wiąże się z systemem filtrowania – niekiedy programiści decydują się na umieszczenie w aplikacjach automatycznego wyboru ustawień graficznych, zależnego od wykrytej konfiguracji. A jeśli system źle zidentyfikuje sprzęt, przypisując grze najniższy poziom grafiki, to nawet dysponując wydajnym tabletem nadal skazani będziemy na kiepską grafikę.

Podsumowując nasze praktyczne spostrzeżenia – spośród 29 testowanych urządzeń zdecydowanie najlepiej wypadły dwa tablety: iPad Mini Retina oraz Galaxy Tab Pro 8.4. Oba zapewniają wysoką wydajność, nie tylko gwarantując zadowalającą płynność działania nawet najbardziej skomplikowanych tytułów, ale również oferując potencjał na przyszłość. Słabszy, ale nadal dobry poziom prezentują modele G Pad 8.3 i Encore WT8-A-102.

Zobaczmy, czy nasze obserwacje potwierdzają wyniki aplikacji 3DMark – popularnego benchmarka graficznego, który stosujemy także do testowania wydajności komputerów mobilnych. Punktacja podawana jest w skali otwartej – im więcej punktów, tym lepiej.

Tylko jeden tablet nie dał rady ukończyć testu 3DMark – Kiano SlimTab 8. Nie jest to jednak dużym zaskoczeniem zważywszy na fakt, że mamy tu do czynienia z jednym z najtańszych urządzeń w maniaKalnym zestawieniu, sprzętem opartym o niskobudżetowy, 2-rdzeniowy procesor Allwinnera. Wyniki dla pozostałych modeli potwierdzają nasze praktyczne wnioski – jeśli szukacie tabletu do grania, sięgnijcie po najnowszego iPada lub Galaxy Taba, ewentualnie zdecydujcie się na sprzęt z Windowsem, w konfiguracji zbliżonej (lub lepszej) niż testowana Toshiba.

Wybierając tablet pod kątem grania warto również pod uwagę wziąć wyniki testu GFXBench dla scenariusza T-Rex 3.0 – punktacja w sekcji „onscreen” określa możliwości urządzenia w zakresie wyświetlenia obrazu na wbudowanym ekranie (przy natywnej rozdzielczości), podczas gdy „offscreen” mierzy wydajność tabletu symulując wyświetlanie obrazu na zewnętrznym monitorze Full HD. Pierwszy parametr będzie najważniejszy dla mobilnych graczy, drugi – dla osób szukających konsoli do grania w domu.

A gdzie inne benchmarki?

Z uwagi na długość niniejszej publikacji, zdecydowaliśmy się ograniczyć ilość benchmarków do sensownego minimum – więcej informacji znajdziecie za to w indywidualnych testach każdego z tabletów (linków szukajcie na pierwszej stronie artykułu).

 
 

 
 

PODSUMOWANIE

Ocena końcowa

Czas na krótkie podsumowanie. Bazując na kryteriach opisanych we wstępie maniaKalnej areny, każdy z tabletów oceniliśmy w kilku ważnych (w naszej opinii) kategoriach. Analizując zestawienie warto pamiętać, że przyjęty przez nas wzorcowy model „tabletu idealnego” niekoniecznie musi pokrywać się z Waszymi wyobrażeniami takiego urządzenia. Dlatego też przede wszystkim zachęcamy Was do wyciągnięcia własnych wniosków na bazie dostarczonych przez nas danych i do dyskusji w komentarzach pod tekstem.

Apple iPad Mini (Retina 2013) WiFi			9,5	9,4	7,6	5,3	9,8	8,9	8,6
Samsung Galaxy Tab Pro 8.4			8,1	9,4	7,2	6,8	8,1	8,9	8,1
LG G Pad 8.3			7,8	8,7	5,8	6,2	9	9,5	7,8
Samsung Galaxy Note 8.0			6,1	8,3	7	7	8	7,5	7,5
Toshiba Encore WT8-A-102			6,5	8,2	6,2	6,9	8,5	7,8	7,4
ASUS Memo Pad 8			7,9	7,5	9	5,7	6,2	6	7,2
Samsung Galaxy Tab 3 8.0 3G		899	6,6	8,1	6,4	6,3	7,5	7,5	7,2
Acer Iconia A1-811			6,1	6,9	8,4	5,8	7,4	6	7,1
MODECOM FreeTAB 7800 IPS IC		761	7,3	6,8	6,8	5	7,6	7,5	6,9
Prestigio Multipad 4 DIAMOND 7.85 3G			7,2	6	8,6	6,7	6,6	6	6,9
Prestigio MultiPad 4 Ultimate 8.0 3G			7	6,2	8,2	6,1	7	6	6,9
Kiano Elegance 8 3G			8,6	6,7	6,4	5,7	7,2	5,5	6,7
Yarvik Noble Mini			7,2	6,4	6,6	5,3	7,3	6	6,6
MODECOM FreeTAB 7.5 IPS X4 3G+			6,6	6,8	7,4	5,6	6,2	6	6,5
NavRoad NEXO Free			5,5	6,8	7,2	6	6,6	6	6,5
GOCLEVER Aries 785			6,1	6,4	7,8	5,1	6,2	5,5	6,4
Haier HaierPad 781			7,8	7,4	6	5,3	5,7	6	6,4
NavRoad NEXO GO			7,4	6,1	5,6	5	7,1	6	6,2
Colorovo CityTab Supreme 785			7,4	6,3	5	5,3	7	6,7	6,2
GOCLEVER INSIGNIA 785 PRO			6,8	6,8	5,6	5,6	6	6,5	6,2
Haier Pad 7.85 D85 3G			6,8	6	6,6	5,7	6,2	5,5	6,2
MODECOM FreeTab 1001			7,3	6,4	4	5,1	7	6,5	6
GOCLEVER ORION 785			6,6	6,4	3,8	5,6	6,9	7,3	6
Omega MID 8501			6,7	6,1	5,4	4,2	6,4	6	5,9
Kiano SlimTab 8			7,3	6,8	3,6	4,8	6,8	6	5,8
MODECOM FreeTab 7.4 IPS X4			7,3	6	3,6	4,7	6,9	7,3	5,8
MODECOM FreeTab 8014 IPS X4			6,6	7,1	3,2	4,9	6,6	6	5,7
MODECOM FreeTab 8001 IPS X2 3G		450	5	6,1	4,4	5,8	5,9	6	5,5
Manta Duo Power HD MID801			6,4	3,3	3,8	4,4	5,9	5,6	4,7

Sprzęt został oceniony w skali 1-10

Ważna uwaga: na ocenę końcową, a przez to na miejsce w rankingu tabletów, składają się noty przyznawane w kilku kategoriach. Zanim jednak zaczniecie się nimi sugerować, zastanówcie się, z jaką platformą systemową macie ochotę się związać. I tak dla przykładu wysoka pozycja iPada nie powinna mieć dla Was znaczenia, jeśli nie przepadacie za zamkniętym i specyficznym ekosystemem Apple, a szukając możliwie uniwersalnego sprzętu do pracy i do zabawy, w pierwszej kolejności pomyślcie o Windowsowym Encore WT8-A-102 – nawet, jeśli nie okupuje pierwszej lokaty.

WYRÓŻNIENIE: Najlepszy tablet (nie tylko) do zabawy

iPad Mini Retina: dla fanów prostoty i iOSa

Kup, jeśli: szukasz ładnego tabletu, z prostym, intuicyjnym interfejsem i olbrzymią bazą aplikacji i gier do dyspozycji.

Nie kupuj, jeśli: szukasz tabletu, który bez problemu będzie współpracował z peryferiami, a do tego zależy Ci na możliwościach daleko idącej personalizacji wyglądu i ustawień.

Samsung Galaxy Tab Pro 8.4: dobry tablet z Androidem

Kup, jeśli: szukasz „szwajcarskiego scyzoryka” – mobilnej konsoli, wygodnego czytnika i sensownego narzędzia do pracy w jednym.

Nie kupuj, jeśli: masz awersję do plastiku, nie cierpisz Samsunga, a słowo „Android” wywołuje u Ciebie drgawki. Albo po prostu nie lubisz wydłużonych tabletów.

WYRÓŻNIENIE: Najlepszy tablet na każdą okazję

Toshiba Encore WT8-A-102: solidny wół roboczy

Kup, jeśli: potrzebny Ci tablet z funkcjonalnością (niemal) laptopa, a do tego w przystępnej cenie.

Nie kupuj, jeśli: Windowsa lubisz, ale na komputerze, a od tabletu wymagasz długiego czasu pracy na baterii, niskiej wagi i kompaktowych gabarytów.

WYRÓŻNIENIE: Sensowny tablet w dobrej cenie

Kiano Elegance 8 3G: tablet z duszą

Kup, jeśli: szukasz wszystkomającego tabletu w ładnej oprawie i przystępnej cenie.

Nie kupuj, jeśli: wątpisz w użyteczność tanich tabletów z Androidem i wolisz dołożyć drugie tyle dla logo znanej marki.

Prestigio 4 Diamond 7.85 3G: tani, ładny i funkcjonalny

Kup, jeśli: rozglądasz się za dobrze wyposażonym tabletem w atrakcyjnej cenie, a marka ma dla Ciebie znaczenie drugorzędne.

Nie kupuj, jeśli: przeciętna wydajność to dla Ciebie za mało, i jesteś gotów dopłacić do lepszej konfiguracji.

MODECOM 7800 IPS IC: tani tablet z procesorem Intela

Kup, jeśli: stawiasz na nowości i liczy się dla Ciebie wydajność w grach, ale Twój budżet jest skromny.

Nie kupuj, jeśli: nie przemawia do Ciebie koncepcja tabletu z Androidem i procesorem Intela.

WYRÓŻNIENIE: Ten zakup warto rozważyć

NavRoad NEXO GO: niezły sobowtór iPada Mini

Kup, jeśli: szukasz taniego tabletu z jasnym ekranem i wsparciem dla Flasha.

Nie kupuj, jeśli: uważasz, że modem 3G to obowiązkowy element wyposażenia tabletu w tej cenie.

Kiano SlimTab 8: tablet w rewelacyjnie niskiej cenie

Kup, jeśli: cena to podstawowe kryterium, którym się kierujesz.

Nie kupuj, jeśli: lubisz od czasu do czasu zagrać w graficznie wymagające gry z Google Play.