piątek, 11 lipca 2014, Paweł Gajkowski
Kruger&Matz podejmuje wyzwanie i prezentuje tablety z Windows 8.1
Jedna odpowiedź do “Kruger&Matz KM1080”
reklama
Jak pisałem na innym portalu – drogo. Cena powinna być niższa o ok. 200 zł by nawiązać walkę z konkurencją.
racja drożej niż u konkurencji a sam tablet wydajnościowo nie dogoni netbooków
BZDURA – już dziś Atomy Bay Trail są więcej niż wystarczające. Przypominam, ze Asus Eee PC były ZNACZNIE SŁABSZE.
Na Atomie Bay Trail 3740 – SPOKOJNIE zagramy w StarCraft 2, Half Life 2 – a o normalnej pracy nie wspominam – bo spokojnie dają radę.
Mozna spodziwać się recenzji?
Tak, na pewno przyjrzymy się im bliżej. 🙂
Panie Szymonie przyjrzał się Pan bliżej tej nowości , jakiś opis ?
Wg mnie jedyny opłacalny tablet, który bije na łeb te wszystkie z Windows 8.1 które recenzujecie pod względem specyfikacji jak i ceny to TECLAST X98 3G. Można go mieć za śmieszne ~670zł z darmową wysyłką z Chin,http://www….55985.html
tylko trzeba poczekać 2-3 tyg na dostawę. Mamy Bay trail 4 rdzenie, ekran, 9,7″ o rozdzielczości RETINA 2048X1536 jak w iPadzie Air, a nie śmieszne 1280×720. Do tego 32gb pamięci szybkiej 150mb/s + czytnik microsd + 3G +GPS + bateria 8000mAh + metalowe wykończenie + 2 kamerki + 2 głośniki + Android lub jak ktoś woli można zainstalować Windowsa 8.1 bez problemu.
Tyle w temacie.
I nie wiadomo czy wszystko w nim działa.
Taki urok chinskich wnalazkow 🙂
No dokładnie. A poza tym. za 7 stów kupować taki szmelc. Za windę na alle trzeba ok. 2-3 stówy dopłacić. No i co z gwarancją takiego wynalazku? Dziś działa, a jutro szukaj wiatru w polu. Koszt odesłania pochłonie połowę wartości urządzenia. Mam znajomego co 2 lata z nimi walczył i stracił mnóstwo czasu i pieniędzy odzyskując tylko część. Prawda jest taka – chytry dwa razy traci.
Ten cały „znawca” ciągle promuje ten chiński szmelc na tej stronie. Chyba Czajniki mu za to płacą 😉
To zapraszam – zapłaci Pan 999 zł brutto i gwarancję biorę na siebie ja.
Tylko pytanie czy te z chin to na 100% maą legalne oprogramowanie i druga sprawa to pakiet office na pokładzie. Zapominacie też o doliczeniu kosztów przesyłkai cła itp. I już zbliżamy się do magicznej ceny 1000. K&M przynajmniej jest kontakt i nie odsyłają od Annasza do Kajfasza. A jak kupie na alledrogo z chin to potem co? Wole zostać przy K&M