Apple pokazuje światu nowego iPada Air i jednocześnie demonstruje, że pierwsza generacja odchudzonego iPada to był dopiero początek. Wraz z drugą odsłoną Air’a dostajemy urządzenie o szczuplejszej sylwetce i z udoskonalonymi komponentami. Czy Apple nie wyczerpało zapasu innowacji? Sprawdzamy!

Skrótem, czyli wideorecenzja iPada Air 2

• Zobacz inne maniaKalne wideorecenzje na YouTube

Budowa / jakość wykonania

Definicja klasy premium

Przy pierwszym iPadzie Air inżynierowie Apple’a podeszli na nowo do bryły swojego tabletu. Postanowili zredukować gabaryty i konsekwentnie tego założenia się trzymają. Druga generacja iPada Air znów przynosi spore zmiany, ale nie poprzestano na wymianie podzespołów czy wzbogaceniu wyposażenia. iPad Air 2 jest mniejszy. Zmiana nie jest wyraźna, niekoniecznie widoczna na pierwszy rzut oka, ale daje się odczuć podczas normalnego użytku. Po kilku dniach pracy na nowym iPadzie, pierwszy Air wydaje się ciężki, toporny i niezgrabny. Zupełnie, jakby należał do starszego pokolenia produktu. Cieńsza obudowa oraz zredukowana waga pozwalają na komfortowe trzymanie iPada Air 2 w jednej ręce. Udało mi się tak przeczytać kilka długich artykułów, bez potrzeby przełożenia urządzenia do drugiej ręki.

Wprowadzone zmiany nie wpłynęły negatywnie na jakość tabletu. Ponownie otrzymujemy bryłę, której plecki wykonano z aluminium połączonego idealnie na froncie z taflą szkła. Apple zachowuje w tajemnicy, jakiego pochodzenia jest szkło, ale wydaje się ono być wytrzymałe. O dziwo, przy silniejszym nacisku widać plamy powstające na ekranie, co miało miejsce także w pierwszej generacji, ale tutaj potrzeba znacznie mniej siły, aby naruszyć strukturę ekranu. Apple zmniejszyło dystans między matrycą a szklaną powłoką (tzw. pełna laminacja). Podczas dotykania wyświetlacza ma się wrażenie, że dotykamy bezpośrednio obrazu.

Nowy iPad Air otrzymał czytnik linii papilarnych wbudowany w przycisku domowym — zupełnie jak w iPhonie 5s i kolejnych. Przyznam szczerze, że podchodziłem do tego pomysłu sceptycznie. Przekonałem dopiero wtedy, kiedy przetestowałem działanie skanera. Jego prostota działania w połączeniu ze świetnym oprogramowaniem pozwalają na znacznie szybsze i łatwiejsze odblokowanie tabletu. Czytnik działa tak dobrze, że z czasem zapomnimy, że iPad jest chroniony jakąś blokadą. Guzik domowy otrzymał dodatkowy pierścień, którego kolor jest spójny z pleckami urządzenia. Na froncie panuje znany z Apple’a ład i porządek. Prócz kamery do wideo rozmów i wspomnianego guzika fizycznego, nie znajdziemy żadnych dodatkowych elementów.

Na szczuplejszych krawędziach ulokowano tylko dwa guziki fizyczne. Niegdyś Apple montowało jeszcze trzeci, służący do szybkiego wyciszenia tabletu lub zablokowania automatycznej rotacji obrazu. Teraz go nie ma, ale nie odczułem jego braku. Wraz z nowym systemem, otrzymujemy pasek skrótów, który skutecznie niweluje potrzebę dodawania fizycznych przycisków. W dokumentacji technicznej doszukamy się także informacji o wbudowanym zestawie dwóch mikrofonów, które (jak mniemam) znajdują się za dwoma otworkami znajdującymi się w okolicy aparatu. Dolna część iPada skrywa złącze Lightning i głośniki. Myślę, że Apple powinno szykować się na kolejne ustępstwo i poszukać sposobu, aby rozdzielić głośniki, aby dawały wrażenie prawdziwej stereofoniczności.

Wykorzystanie aluminium oraz drastyczna redukcja gabarytów ma swój skutek w tym, że tablet przejawia tendencje do nagrzewania się. Niezależnie od tego, co robimy, obudowa przeważnie jest ciepła. Aluminium, jak każdy metal zresztą, świetnie przewodzi ciepło, dlatego podczas pracowania na zasobożernych aplikacjach wędruje ono od miejsca, gdzie ulokowano procesor do każdej części iPada. Z pewnością trzeba będzie do tego przywyknąć, jeśli zamierzamy korzystać z tabletu bez użycia pokrowca. Innych wad nie zauważyłem. Trzaski, wygięcia czy skrzypienia nie mają tutaj absolutnie prawa bytu.

Aparat

Wbudowana kamera iSight o rozdzielczości 8 MP wykonuje piękne, dobrze doświetlone i posiadające dużą ilość szczegółów zdjęcia. Miałem już styczność z wieloma tabletami, ale jak dotąd iPad Air 2 pobija wszystkie modele, jakie testowałem. Zdjęcia wiernie odwzorowują rzeczywiste kolory i warunki oświetleniowe. Obiektyw posiada też autofokus, ale nie otrzymał diody doświetlającej. Nagrywa filmy w Full HD o prędkości 30 kl/s.

Aplikacja do wykonywania zdjęć oferuje kilka trybów fotografowania. Pozwala określić proporcje obrazu (1:1 i 4:3), wykonywać zdjęcia panoramiczne oraz kręcić wideo z dodatkowymi efektami zwolnienia akcji lub filmy poklatkowe. Można jeszcze uruchomić tryb HDR, ale to by było na tyle. Apple nie ma w zwyczaju dawać nazbyt dużo opcji, ale zaoferowane możliwości w zupełności wystarczają.

Przykładowe zdjęcia

Przykładowy film

Ekran

Co Retina, to Retina

Retina jest terminem, którego chyba nie trzeba tłumaczyć, ani przybliżać. Apple już od dawna chwali się swoimi matrycami i ma do tego pełne prawo. 9,7-calowy wyświetlacz iPada Air 2 to świetny produkt, stanowiący wzór do naśladowania dla konkurentów. Jakość wyświetlanego obrazu swobodnie można przyrównać do matrycy Super AMOLED obecnej w Samsungu Galaxy Tab S 10.5. Ekran iPada Air 2 pracuje w rozdzielczosci 2048 na 1536 pikseli, co przy zamianie na współczynnik zagęszczenia pikseli daje wartość 264 ppi. Przekłada się to na wyrazisty obraz z ostrymi, ładnie zaokrąglonymi czcionkami. W przywołanym powyżej Tab-ie S 10.5 ów wskaźnik jest wyższy, bo wynosi 288 ppi (2560 na 1600 pikseli), więc teoretycznie ostrość powinna być jeszcze wyższa, ale trudno dostrzec różnice. Względem iPada Air pierwszej generacji można dopatrzeć się zmian w kontraście — w Air 2 kolory są żywsze, bogatsze, bardziej nasycone.

Analizując kąty widzenia nie dopatrzymy się żadnych odkształceń, nawet jeśli będziemy przyglądać się ekranowi z nietypowej perspektywy. Świadczą o tym właściwie wszystkie zdjęcia załączone do artykułu, gdzie widoczny jest ekran. Nie musiałem szczególnie się starać, aby uchwycić tablet z czytelnym obrazem (co wygląda zupełnie inaczej, kiedy pracuję na przykład z modelach posiadającymi ekrany TN lub słabsze IPSy). Także w codziennym użytku, niezależnie od tego, czy iPad był mocno przechylony, czy spoczywał na moich nogach, sposób w jaki trzymałem tablet nie miał wpływu na czytelność wyświetlanego obrazu.

Podświetlenie maksymalne dochodzące do 421 cd/m2 nie jest ani znacznym postępem w porównaniu do poprzednika, ani też nie daje Air’owi 2 szansy do pretendowania o status lidera. Tutaj Nokia Lumia 2520 nie ma sobie równych, w której wartość szczytowa przewyższała 600 cd/m2. Nie oznacza to jednak, że będziemy mieć problemy z czytelnością ekranu iPada Air 2. Urządzenie dobrze sobie radzi w walce z promieniami słonecznymi a do tego posiada niezłą powłokę antyodblaskową. Z kolei wartość minimalna schodząca do 4 cd/m2 pozwoli komfortowo korzystać z tabletu po zmroku.

Ekran jest bardzo czuły na dotyk i nawet najmniejsze muśnięcie jest rejestrowane przez panel dotykowy, który obsługuje 10 punktów dotyku. Lecz czy wygrywa z konkurencją? I tak, i nie. Nokia Lumia 2520 wprawdzie ma silniejsze podświetlenie, ale przy 10-calowej matrycy rozdzielczość Full HD daje znacznie niższe zagęszczenie pikseli. Porównanie ze Super AMOLED-em w Samsungu Galaxy Tab S 10.5 jest niezwykle trudne i tutaj oponowałbym za uznaniem rozejmu. Koreański producent eksperymentuje z trybami wyświetlania obrazu, które dostosowują profil obrazu do odtwarzanej treści. W iPadzie Air 2 ekran został świetnie skalibrowany. I jak tu rozstrzygnąć? Cóż, ten spór może trwać wiecznie.

Wyposażenie

Jak u poprzednika

Jak już wcześniej zdążyłem napomknąć, Apple potrafiło ugiąć się pod ciężarem wymagań rynkowych, ale nadal montuje głośniki stereo na jednej krawędzi tabletu. Pomimo tego, że są mocne i grają bardzo dobrze, to o poczuciu stereofoniczności nie można w tym wypadku mówić. Może się też zdarzyć, że sami stłumimy odtwarzaną muzykę, jeśli oprzemy tablet dolną krawędzią o miękkie podłoże. A szkoda, bo głośniki dobrze sobie radzą w oddaniu głębi basu. Przy maksymalnej głośności dochodzącej do 80 dB dźwięk nie ulega zniekształceniu. Krócej rzecz ujmując, to dobre głośniki, którym podcina się skrzydła złym rozlokowaniem.

Wbudowana, dwuzakresowy moduł bezprzewodowy zgodny ze standardem 802.11a/b/g/n/ac dobrze się spisuje – nie miałem żadnych problemów z dostępem do Internetu, nie zarejestrowałem też żadnych usterek w postaci nagle zrywanego połączenia. Modułu GPS w testowanym przez nas modelu (wariant WiFi only) nie ma, ponieważ takowy posiada wyłącznie wersja z wbudowanym modemem 4G. Trochę szkoda, bo taki dodatek bardzo się przydaje.

Obsługa akcesoriów OTG jest uzależniona od dostępnych przejściówek, ale nie ma co liczyć na kompatybilność tak szeroką, jak oferują tablety oparte o system Google’a. Silną kontrowersję budzi też fakt, że Apple od samego początku ignoruje potrzebę montowania gniazda na kartę microSD. Pamięci wbudowanej mamy więc tyle, ile zdecydujemy się mieć. W naszym przypadku jest to 64 GB.

Akumulator

Czwórkowicz

Skutkiem odchudzenia iPada Air 2 jest zmniejszenie pojemności baterii do 27,3 Wh (około 7340 mAh), podczas gdy pierwsza generacja Air’a posiadała ogniwo o wielkości 32,4 Wh. Jak to się ma do wydajności energetycznej? Sprawdziliśmy wydajność baterii po zredukowaniu jasności ekranu do 120 cd/m2. Energii starczyło na 11,5 godzin oglądania filmów, 8 godzin surfowania po Sieci przez Wi-Fi czy 6 godzin wideo rozmowy przez Skype’a. Całkiem nieźle.

Wyniki nie są kiepskie. W teście normalnego użytku tabletowi udało się przetrwać cały dzień z zapasem około 40% baterii. Trzeba tu jednak zaznaczyć, że korzystałem z automatycznego dopasowania jasności ekranu, które przeważnie było ustawione na maksymalną wartość. Czytałem artykuły w Sieci, pisałem trochę w Pages, chwilę była włączona gra, a także Garage Band.

Ciekawostka: wymiana baterii na mniejszą przyniosła również zmianę parametrów ładowarki, która teraz ma 10W.

Wydajność / funkcjonalność

Postrach benchmarków

iPad Air 2 otrzymał zupełnie nowy procesor Apple A8X z trzyrdzeniowym procesorem o prędkości 1,5 GHz, układem graficznym PowerVR GX6650 oraz 2 GB pamięci RAM. Dobrze, że zdecydowano się na uaktualnienie komponentów, bo iPad Mini 3 otrzymał wyłącznie czytnik linii papilarnych. W stosunku do poprzednika, iPad Air 2 wydaje się lepiej przystawać do obecnych trendów rynkowych. Dwa gigabajty pamięci operacyjnej to absolutne minimum we flagowym urządzeniu. Z drugiej strony Apple wcale nie musi dorównywać specyfikacją konkurencji, ponieważ iPad sprzętowo wspaniale współgra z zainstalowanym oprogramowaniem, co przekłada się na świetną wydajność.

W benchmarkach urządzenie poradziło sobie nad wyraz dobrze. Noty w GFXBench są niema trzykrotnie wyższe od osiągniętych przez Samsunga Galaxy Tab S 10.5. W 3D Mark Unlimited Air 2 zdobywa 21 tys. punktów, a jego poprzednik zdobył 15 tys. Sprawdziłem więc, jak tablet sprawdza się w grach. Infinity Blade III działa bez absolutnie żadnego przycięcia, tak samo jak Call of Duty Strike Team czy Modern Combat 5, które wręcz olśniewa grafiką. iPad Air 2 daje konsolowe wrażenia podczas grania i brakuje mu tylko, żeby głośniki ułożono po obu stronach tabletu, aby dać maksimum rozrywki.

Przeglądarka działa bardzo płynnie. Nie zauważyłem żadnych przycięć podczas przewijania, przybliżania czy oddalania stron, nawet przy załadowanych kilku stronach. Tablet poradził sobie też ze wszystkimi naszymi filmami, ale nie jest kompatybilny z kodekiem dźwięku DTS.

iOS 8 to rozwinięcie konceptu wprowadzonego wraz z iOS 7. System jest bardzo przyjemny dla oka. Kolorowy i plastyczny, daje dobre wrażenia podczas pracy na iPadzie. Apple stara się zapewnić wysoką jakość swoich produktów i dotyczy to także systemu. Jego działanie jest tak płynne, jak byśmy tego chcieli. Tablet natychmiast po wydaniu komendy przełącza się między aplikacjami, które szybko zostają wznowione. Pod tym względem urządzenie nadal jest niedoścignionym wzorem. Nie miałem żadnych problemów z awaryjnością programów. Słowem — ideał.

Dobrze zobaczyć pasek ze skrótami wysuwany z dołu ekranu, który znacznie ułatwia dostęp do podstawowych ustawień, takich jak na przykład włączenie modułów łączności czy regulacja podświetlenia. Z góry ekranu możemy ściągnąć belkę z powiadomieniami oraz selekcją widżetów. Dominuje przejrzystość i porządek. Pomimo tego, że system jest bardzo prosty, to niczego mu nie brakuje. iOS-wi nie są obce multigesty. Przesuwając cztery palce po ekranie przejdziemy do innej aplikacji uruchomionej w tle, a po uszczypnięciu ekranu pięcioma palcami włączony program zostanie trwale zamknięty.

Dzięki nowemu iOS-owi iPad Air 2 świetnie odnajduje się w środowisku urządzeń sygnowanych logiem nadgryzionego jabłka. Jeśli posiadamy kilka produktów Apple’a, będą się one komunikować między sobą za pośrednictwem chmury iCloud, aby umożliwić nam nieprzerwaną pracę, nawet jeśli przesiądziemy się na inne urządzenie. Jeśli więc zaczniemy czytać książkę na MacBooku, ale będziemy chcieli rozsiąść się wygodniej w fotelu, nasz iPad otworzy książkę na stronie, na której skończyliśmy czytać. Próżno szukać w świecie Androida tak dobrze zintegrowanej rodziny urządzeń. I w tym tkwi sekret Apple’a.

W zestawie aplikacji na stałe zagościł pakiet biurowy, w skład którego wchodzi Pages do pisania dokumentów, Keynote do tworzenia prezentacji i Numbers do obsługi arkuszu kalkulacyjnego. Do eksperymentowania z muzyką dostaniem Garage Band, z kolei filmy edytować będziemy w iMovie. Apple stworzyło hermetyczne środowisko oprogramowania, które nie wymaga od użytkownika szukania alternatyw. Jeśli jednak zajrzeć do AppStore’a, znajdziemy tutaj mnóstwo programów zoptymalizowanych pod kątem iPada Air 2 — i to jest jedna z głównych zalet tego systemu.

Podsumowanie / ocena / opinia

To jest to

iPad Air 2 może śmiało posłużyć jako przypieczętowanie pozycji Apple’a na rynku. To doskonałe urządzenie, które może pochwalić się piekielnie szybkim procesorem oraz wspaniałym systemem operacyjnym. Design tego tabletu to klasa sama w sobie, choć boryka się wciąż z tymi samymi usterkami. Problem grzania się aluminiowych plecków nie został rozwiązany na przestrzeni kilku lat, a głośniki stereo nadal nie są stereofoniczne w pełni tego słowa znaczeniu.

Ekran Retina nie zawodzi pod żadnym względem. Jego rozdzielczość, kolory oraz podświetlenie są odpowiednio dobre, aby iPad Air 2 mógł konkurować z obecnymi innymi tabletami flagowymi pozostałych producentów. A do tego Apple dorzuca kilka własnych smaczków — czytnik linii papilarnych czy świetną kamerę iSight. iOS ze swoją płynnością działania oraz sklepem bogatym w aplikacje dla tabletu są jedynie uwieńczeniem całości.

Pytania czytelniKów

Adam: Porównajcie ilość FPS-ów w grach takich jak GTA 3 i Real Racing 3 do tabletów konkurencji takich jak Samsung Tab S i HTC Nexus 9.

Niestety, nie dysponujemy narzędziami, które pozwoliłby nam rzetelnie zmierzyć różnice w ilości FPS-ów w wymienionych grach na poszczególnych urządzeniach, ale granie na iPadzie Air 2 w moim odczuciu było przyjemniejsze niż na Tab-ie S, na co miała wpływ także płynność działania gry.

kartagan88: Przy korzystaniu z pierwszej generacji mam wrażenie że ekran jest zrobiony z plastiku a sam palec przy mocniejszym “pacnięciu” zaraz wpadnie mi do środka. Też tak mieliście z pierwszą wersją oraz z tą drugą?

Nie miałem takich skrajnych odczuć, ani podczas pracowania na pierwszym, ani na drugim iPadzie Air. Prawdą jest, że ekran dwójki jest znacznie bliżej szklanej pokrywy, co daje wrażenie, że obraz jest bliższy użytkownikowi, a szkło wyświetlacza pod mocniejszym naciskiem niestety ugina się.

Webb: Czy wygina się tak łatwo jak iPhone 6 Plus czy jednak to kawałek solidnego sprzętu? Czy i jak łatwo zbiera wszelkiego rodzaju zadrapania i ryski? Czy wyświetlacz dobrze odwzorowuje kolory i jak jego maksymalna jasność? Czas pracy na baterii w przypadku ustawienia wyświetlacza na 100% jasności, włączonym 3G i Wi-fi podczas nie ustanego grania w wymgającą grę. Jak sprawują się gry wzbogacone o nową technologię apple (nie pamiętam dokładnej nazwy) i czy lepiej prezentują się w kwestii wizualnej od tych na androida.

Zdecydowanie iPad Air 2 to kawałek solidnego sprzętu. Kawałek oporny na wygięcia czy trzeszczenia. Czy mógłby się wygiąć, nie wiem i nie chcę sprawdzać. Trudno mi sobie wyobrazić z życia wziętą sytuację, kiedy obudowa mogłaby być wystawiona na tak dużą próbę, że tablet uległby wygięciu. iPada nie zmieścimy do kieszeni, a w etui jest raczej bezpieczny w trakcie noszenia w torbie. Wyświetlacz spisuje się świetnie — czy od strony jasności czy podświetlenia. Testy baterii zamieszczamy w teście, natomiast podczas nieustannego grania może ona spisywać się różnie, w zależności od tego, jak bardzo wymagającą grę uruchomimy. Nie spodziewałbym się jednak czasów krótszych niż 5 godzin. Technologia, o której mówisz to Metal for Developers, aczkolwiek nie przetestowałem jeszcze żadnej gry powstałej w oparciu o tę technologię. Z reguły jednak tytuły z AppStore prezentują się lepiej na iOS-ie ze względu na lepszą optymalizację.

gacusss: Czy iPad air 2 jest szybszy od poprzednika?

Jest i najlepiej to da się zauważyć w benchmarkach. Skok technologiczny jest bardzo duży, ale spekulowałbym czy warto inwestować w nowego Air’a, jeśli posiadamy wcześniejszą generację tabletu. System działa tak samo dobrze na obu. Wyższa prędkość nowego układu objawia się głównie w szybkości otwierania aplikacji czy w grach.

Synthes: Skoro w tym prezentowanym modelu zastosowano 2GB RAM-u, jak zmieniła się kwestia wydajności względem poprzednika?

Wyniki w benchmarkach są dużo lepsze i pod tym względem iPad Air 2 faktycznie bije na głowę swojego poprzednika. Jednakowoż iOS jest na tyle dobrze zoptymalizowany, że nie trudno się dopatrzeć jeszcze większej płynności działania systemu. Lepszy układ wraz z dużą pamięcią operacyjną pozwolą na lepsze osiągi w grach czy szybszą pracę aplikacji wymagających dostępu do większych zasobów systemowych.

Rafal: Czy w zwiazku z tym, iż dodano pamięci RAM, karty w przeglądarce Safari równie często są przeładowywane, czy teraz iPad Air 2 potrafi zachować np. 5 otwartych kart bez przeładowywania stron?

Pracowałem z kilkoma kartkami (około 5) bez potrzeby ich przeładowania, ale jeśli będzie ich więcej, wówczas będzie konieczność ponownego załadowania strony otwartej w karcie.