>

Lenovo IdeaTab S6000 – test tabletu

Lenovo IdeaTab S6000 to niedrogi, smukły tablet z ekranem IPS i wbudowanym modemem 3G. Sprzęt pracuje pod kontrolą systemu Android w wersji 4.2 Jelly Bean, a jego sercem jest 4-rdzeniowy procesor MT8389. Cena detaliczna testowanego tabletu nie przekracza obecnie 1200 zł.

Lenovo IdeaTab S6000 / fot. tabletManiaK.pl

Na rynku komputerów mobilnych Lenovo odnosi sukces, za sukcesem. Kojarzony najczęściej ze sprzętem biznesowym producent, relatywnie późno zainteresował się segmentem tabletów z Androidem. Pierwsze urządzenia tego typu, które wyszły spod ręki chińskich projektantów, cieszyły się umiarkowaną popularnością.

Druga fala tabletów Lenovo była już zdecydowanie ciekawsza – zarówno IdeaTab A2107A, jak i IdeaTab A2109A mierzyły w kieszenie mniej zamożnych tabletManiaKów, oferując przy tym sensowne wyposażenie: mniejszy z tabletów kusił wbudowanym modemem 3G i gniazdem Dual SIM, podczas gdy większy zapewniał moc układu NVIDIA Tegra 3 i nietypowy, bo 9-calowy ekran pracujący w natywnej rozdzielczości 1280 x 800 pikseli.

Na tegorocznych targach MWC poznaliśmy kolejną generację tabletów Lenovo. Pośród nich znalazł się IdeaTab S6000, który (w przeciwieństwie do zaprezentowanych w tym samym czasie modeli A1000 i A3000) dalece odbiega od tego, do czego przyzwyczaili nas projektanci serii IdeaTab. I to nie tylko w kwestii wzornictwa.

Pod koniec lipca tablet oficjalnie trafił do sprzedaży w naszym kraju. Kilka dni później zawitał w maniaKalnej redaKcji. Czy warto zainteresować się tym sprzętem? Czy nowy model Lenovo ma szansę w starciu z tanimi urządzeniami opartymi o procesory Rockchip’a? Poznajcie naszą opinię na temat Lenovo IdeaTab S6000.

Specyfikacja Lenovo IdeaTab S6000 3G

Dane podstawowe
Wymiary 260 x 180 x 8.6 mm
Waga 560 g
Ekran
Typ IPS 10.1'', rozdzielczość 1280x800, 149ppi
Kluczowe podzespoły
SoC MediaTek MT8389
Procesor 4 rdzeniowy, 1.2GHz, Cortex-A7
GPU PowerVR SGX544MP
RAM 1.0 GB
Pamięć 16/32GB
Obsługa kart pamięci microSD, do 64 GB
Bateria 6300 mAh
System operacyjny
Wersja Android 4.2 Jelly Bean
Łączność, komunikacja i wyjścia
WiFi 802.11 b/g/n
GPS A-GPS
Bluetooth 4.0
Modem 3G
Porty micro USB2 (obsługuje OTG), micro HDMI, audio
Aparat fotograficzny
Główny 5 MP (2592x1944), wideo FullHD (1080), 29 kl/s, lampa błyskowa
Dodatkowy 0.3 MP (640x480), wideo VGA (480), 13 kl/s

Skrótem, czyli wideo recenzja Lenovo IdeaTab S6000

Budowa / jakość wykonania

Prawie, jak Sony Xperia Tablet Z…

Nowy tablet Lenovo praktycznie w niczym nie przypomina poprzednich IdeaTab’ów. Ba, na pierwszy rzut oka pomylić go można z rewelacyjnym Sony Xperia Tablet Z – oba urządzenia łączy nie tylko wzornictwo, ale też wyjątkowa smukłość. Wykonana z tworzywa sztucznego obudowa S6000 mierzy tylko 8,6 mm grubości (pozostałe wymiary: 260 x 180 mm) i waży 560 gramów.

Aby osiągnąć zamierzony efekt, chińscy projektanci musieli dokonać kilku istotnych zmian konstrukcyjnych – również w wypadku wewnętrznego szkieletu tabletu. I tak z jednej strony otrzymaliśmy sprzęt lekki, płaski i prezentujący się bardzo elegancko, a z drugiej, w ramach niechcianego gratisu doszła obniżona odporność obudowy na wyginanie, czego ubocznym efektem są pojawiające się na wyświetlaczu plamy, jeśli zbyt mocno naciśniemy obudowę w spodniej części. Na szczęście jest to wada, którą traktować można w kategorii kosmetycznych. Panel dotykowy nie jest dotknięty wyżej wspomnianym problemem, a co za tym idzie, usterka nie ma wpływu na obsługę tabletu.


 

Bez większych wątpliwości napisać mogę, że IdeaTab S6000 jest tabletem ładnym i schludnym – rozmieszczenie gniazd jest przemyślane i sensowne, dzięki czemu sprzęt obsługuje się bardzo łatwo. Z wyjątkiem złącza audio ulokowanego na górnej listwie, zaraz obok przycisku ON/OFF, wszystkie porty trafiły na lewy bok obudowy, przy czym dwa zostawiono nieosłonięte (micro USB i micro HDMI), a dwa zabezpieczono plastikowym panelem (SIM i micro SD). Taki układ sprzyja zarówno pracy w trybie horyzontalnym, jak i wertykalnym.

Choć na pierwszy rzut oka można odnieść wrażenie, że tylny panel tabletu składa się z trzech osobnych segmentów, w rzeczywistości mamy tu do czynienia z jednym kawałkiem tworzywa sztucznego, tworzącego zarówno „plecy” urządzenia, jak i listwy boczne. Różnica polega tylko na wykończeniu – w górnej i dolnej części pozostawiono gładkie, wąskie pasy, podczas gdy większa część tylnego panelu cechuje się specyficzną, chropowatą fakturą, dzięki której tablet pewniej leży w dłoni. Wytłoczone logo Lenovo ulokowano w środkowej części, oczko aparatu głównego umiejscowiono w obrębie górnego, gładkiego pasa plastiku, podobnie jak i stereofoniczne głośniki. Te ostatnie prezentują przyzwoity poziom, pozwalając na uzyskanie maksymalnej głośności w okolicach 70 dB, i nadrabiając brak basów czystością średnich i wysokich tonów. Do prowadzenia większych prezentacji to nie wystarczy, ale do rozmawiania za pośrednictwem komunikatora będzie w sam raz.

Tablet wyposażony został w dwa aparaty. Główny bazuje na 5-megapikselowej matrycy (maksymalna rozdzielczość zdjęć 2560 x 1920, AF) i pozwala na nagrywanie filmów w rozmiarze Full HD (1920 x 1080, 29 klatek na sekundę). Przedni, dedykowany połączeniom wideo, oferuje rozdzielczość 0,3 Mpix i rejestruje wideo w standardzie 640 x 480, przy 13 klatkach na sekundę.

Zdjęcia przykładowe (aparat główny)

 
 

 
Film przykładowy (aparat główny)

Ekran

IPS, ale nie najwyższej klasy

Tablet wyposażono w 10,1-calowy ekran, pracujący w rozdzielczości 1280 x 800 pikseli (co daje nam gęstość 149 PPI). Lenovo jest jedną z tych firm, które bardzo niechętnie rezygnują ze starszych matryc TN, wykorzystując tą technologię nawet w laptopach z najwyższej półki. Przykład tabletu S6000 pokazuje jednak, że chiński producent potrafi zrobić niedrogi tablet z matrycą IPS. I dobrze, bo to właśnie ekran był najsłabszym punktem testowanego przeze mnie pół roku temu modelu IdeaTab A2109.


 

Przy okazji naszego grupowego testu tabletów 10,1″ pisaliśmy, że nie każdy ekran IPS jest taki sam. Matryca wykorzystana w S6000 należy niestety do grona tych mniej udanych konstrukcji i choć nadal gwarantuje szerokie kąty widzenia, to widoczna jest jednak pewna deformacja kolorów i kontrastu przy zmianie perspektywy. W praktyce wada ta nie ma większego znaczenia. Dużo bardziej przeszkadza natomiast zastosowana tafla ochronna, która „lubi” generować niechciane odbicia.

Lenovo IdeaTab S6000 / fot. tabletManiaK.pl

Maksymalna siła podświetlenia wynosi 311 cd/m2, przy czym nierównomierność rozkładu sięga aż 17%. Przy takich parametrach możliwa jest praca w drodze, choć przy mocnym świetle słonecznym czytelność obrazu prezentowanego na wyświetlaczu będzie słaba. Jasność możemy zmniejszać, aż do osiągnięcia poziomu 33 cd/m2, nie zabrakło też czujnika światła, który pozwala na automatyczne zarządzenie siłą podświetlenia. Fabrycznie skalibrowany ekran odwzorowuje kolory z widocznym, niebieskim narzutem.

Lenovo IdeaTab S6000 / fot. tabletManiaK.pl

Lenovo IdeaTab S6000 / fot. tabletManiaK.pl

Panel dotykowy obsługuje technologię multidotyku z dziesięcioma punktami nacisku. Punkty zostały dobrze skalibrowane, nie można też narzekać na długi czas reakcji.

Wyposażenie

Jest 3G z obsługą Aero2, jest OTG, jest radio FM. Zaraz – radio? Jakie radio?

Lenovo IdeaTab S6000 oferuje klasyczny zestaw portów. Do tabletu podłączyć możemy karty microSD o pojemności do 64 GB (nie miałem okazji sprawdzić tak dużych nośników w praktyce, więc nie mogę potwierdzić, ile prawdy kryje się w deklaracji producenta), nie zabrakło również gniazd micro USB i micro HDMI. Z pomocą ostatniego złącza możemy podłączyć sprzęt do telewizora, podczas gdy micro USB posłuży nam jako główny port komunikacyjny.

Dzięki wsparciu standardu OTG tablet obsłuży nie tylko myszkę, ale również pamięci Flash i rozdzielacze USB (sprawdziłem zarówno modele pasywne, jak i aktywne, z własnym zasilaniem). Możliwe jest również podłączenie zewnętrznych dysków twardych (zarówno 3,5-calowych z własnym zasilaniem, jak i 2,5-calowych bez zasilania), ale w praktyce korzystanie z nich jest utrudnione: oprogramowanie tabletu poprawnie identyfikuje tylko nośniki sformatowane w archaicznym już systemie FAT32, za uszkodzone uważając dyski bazujące na systemach NTFS czy exFAT. Warto też wspomnieć, że w wypadku podłączenia dwóch dysków za pośrednictwem rozdzielcza USB (bez znaczenia, czy to model pasywny, czy aktywny), wykryty zostanie tylko jeden nośnik – ten, który był podłączony jako pierwszy.

Lenovo IdeaTab S6000 / fot. tabletManiaK.pl

Dobrze prezentuje się zestaw modułów do komunikacji bezprzewodowej. Liczyć możemy na WiFi (karta obsługuje standard 802.11 b/g/n, wspiera również tryb aktywny w czasie wygaszenia wyświetlacza) oraz na wbudowany modem 3G, który umożliwia połączenie z siecią Aero2 (dostępna jest również tańsza edycja S6000 pozbawiona 3G). Na szczególną pochwałę zasługuje antena, która w czasie testów pozwalała na bezproblemowe połączenie z siecią komórkową nawet w miejscach, w których niektóre redaKcyjne urządzenia gubiły zasięg. Całość uzupełnia moduł Bluetooth w wersji 4.0 oraz GPS wspierany przez A-GPS. Poza budynkami tablet szybko łapie sygnał, nie ma też problemów z jego utrzymaniem.

Na koniec tego rozdziału zostawiłem ciekawostkę. Według opisu producenta, tablet wyposażony został w radio FM. Niestety nie udało się mi się znaleźć żadnej opcji w ustawieniach, jak również ani jednej aplikacji, która pozwalałby sprawdzić, czy faktycznie taki moduł w S6000 się znajduje i działa. Jeśli więc jesteście użytkownikami testowanego tabletu i udało się Wam wytropić radio, dajcie znać w komentarzach, gdzie należy go szukać.

Akumulator

Ponad 6 godzin serfowania po sieci w trybie 3G

Osadzony wewnątrz obudowy tabletu akumulator litowo-jonowy cechuje się pojemnością 6300 mAh. Pomimo obecności 4-rdzeniowego procesora, sprzęt potrafi przez długi czas działać z daleka od gniazdka, co jest zasługą dobrej optymalizacji oprogramowania. Aby jeszcze polepszyć osiągi urządzenia, Lenovo zdecydowało się dodać do systemu dedykowaną aplikację do zarządzania ustawieniami baterii. Co ciekawe, w odróżnieniu od wielu programów instalowanych w sprzęcie Lenovo niejako „na siłę”, ta aplikacja bywa faktycznie przydatna i warto ją zostawić. Z jej pomocą szybko możemy przestawić tablet w pasujący nam tryb pracy, wyłączając funkcje, które uważamy za zbędne.

Lenovo IdeaTab S6000 / fot. tabletManiaK.pl

Tradycyjnie, jasność ekranu w czasie testów ustawiłem na poziomie 120 cd/m2, co stanowi około 30% maksymalnej siły podświetlenia. Decydując się na pracę przy mocniejszym podświetleniu, liczyć musicie się z mniejszą wydajnością akumulatora.

Ładowanie tabletu z pomocą dołączonej ładowarki zajmuje 3 godziny i 40 minut (od 5% do 100%, tablet włączony, ekran wygaszony). Teoretycznie możliwe jest również zasilanie urządzenia z poziomu komputera, przez port USB – w praktyce, decydując się na taką opcję w czasie pracy z tabletem liczyć możemy tylko na podtrzymanie akumulatora, co dobrze obrazuje poniższy wykres (kolorem czerwonym oznaczono okres rozładowania; zielonym – ładowania; białym – czas pracy w trybie ładowania USB).

Lenovo IdeaTab S6000 / fot. tabletManiaK.pl

W menu systemowym znajduje się również opcja „podkręcenia” ładowania przez port USB, poprzez wyłączenie niektórych funkcji tabletu – nie udało mi się niestety sprawdzić, jak w praktyce sprawuje się ten „ficzer”.

Wydajność

4-rdzeniowy MediaTek nie jest demonem wydajności. Nie musi być

Sercem IdeaTab S6000 jest 4-rdzeniowy procesor MediaTek MT8389 (Cortex-A7) pracujący z nominalnym taktowaniem 1,2 GHz. Towarzyszy mu 1 GB pamięci RAM na kościach DDR3 i układ graficzny PowerVR SGX544MP. I choć na papierze 4 rdzenie zawsze wypadają dobrze, warto na wstępie od razu napisać – nie jest to układ na miarę SoC Tegra 3, wykorzystanego w modelu IdeaTab A2109. Nie oznacza to jednak, że wydajność S6000 kuleje, a wręcz przeciwnie – na tle wielu tanich tabletów, sprzęt Lenovo wypada całkiem dobrze. Zerknijmy na testy – podzieliłem je dla ułatwienia na 4 grupy.

1. Testy przeglądarek
Testy sprawdzające wydajność tabletu pod kątem przeglądania zasobów sieci.

2. Testy syntetyczne systemu
Testy sprawdzające ogólną wydajność tabletu.

3. Testy syntetyczne systemu (grafika)
Testy sprawdzające wydajność tabletu z naciskiem na grafikę 3D.

4. Odtwarzanie multimediów
Test odtwarzania popularnych formatów multimedialnych w aplikacji MX Player (z pakietem najnowszych kodeków).

– mkv, 480p, xvid, 1mbps, he aac, napisy;
– mkv, 720p, h264, 600kbps, aac / mp3 dual audio;
– mp4, 720p, h264, 3mbps, aac;
– mkv, 720p, h264, 3mbps , vorbis, napisy;
– mp4, 720p, h264, 6mbps, ac3;
mkv, 1080p, h264, 10mbps, dts (brak audio);
– mts, 1080p, h264, 12mbps;
– mkv, 1080p, h264, 40mbps.
mp4, 4K (3840×2160), h264, 34mbps (brak obrazu);
mp4, 4K (4096×1716), h264, aac, 35mbps (brak obrazu).

Procesor wykorzystany przez Lenovo nie jest idealny i zdarzają mu się wpadki, w efekcie których spada płynność animacji i nawigacji, co objawia się przycięciami przy przechodzeniu między ekranami czy sporadycznym klatkowaniem w grach. Nie jest to jednak nagminnie widoczne, i ujmując rzecz szczerze, mi specjalnie nie przeszkadzało. Na plus za to zasługuje stabilność systemu – restarty są rzadkością. Jeśli jednak wymagacie od tabletu najwyższej możliwej wydajności, S6000 prawdopodobnie nie spełni Waszych oczekiwań. Z drugiej strony, super wydajnego urządzenia szukać powinniście raczej na wyższej półce cenowej.

Czy kombinacja MT8389 + PowerVR SGX544MP nadaje się do grania? Tak. Na tablecie uruchomiłem zarówno prostsze tytuły (pokroju Angry Birds: Star Wars), jak i bardziej wymagające pozycje (Dead Trigger, Modern Combat 4: Zero Hour, Mass Effect: Infiltrator, Asphalt 7: Heat czy Real Racing 3) – w większości wypadków płynność animacji stała na satysfakcjonującym poziomie, z wyjątkami, o których pisałem wcześniej.

Lenovo IdeaTab S6000 / fot. tabletManiaK.pl

Jako magazyn danych wykorzystać możemy 16 GB pamięci użytkowej (Lenovo wypuściło również model oferujący 32 GB), która podzielona została na tzw. pamięć wewnętrzną (3 GB – tu instalują się aplikacje) i pamięć magazynową (tu przechowujemy dane). Istnieje możliwość przenoszenia aplikacji z pamięci wewnętrznej do pamięci magazynowej, trzeba też wspomnieć o tym, że jak w każdym urządzeniu z Androidem część zasobów jest już zajęta przez system i piki systemowe.

Jedną z niewątpliwych zalet Lenovo IdeaTab S6000 jest obecność systemu Android w odsłonie 4.2.2 (JDQ39). Choć zmian w stosunku do edycji 4.1 nie ma wielu, to część z nich jest przydatna i ułatwia korzystanie z tabletu. Producent dorzucił od siebie kilka drobnych modyfikacji interfejsu (na przykład system widgetów zbierających aplikacje na pulpicie według określonego klucza), ale nie są daleko idące zmiany względem czystej wersji systemu Google. Podobnie jak większość markowych tabletów, S6000 jest fabrycznie pozbawiony wsparcia dla Adobe Flash.


 

Lenovo słynie z tego, że do każdego wyprodukowanego urządzenia dorzuca pakiet aplikacji. Nie inaczej jest i w tym wypadku. Niestety, z wyjątkiem kilku faktycznie przydatnych programów (PrintHand ułatwiający drukowanie, Lenovo Power Saving do zarządzania ustawianiami baterii czy popularne ES File Manager, Evernote i Skype), większość prezentów od chińskiego producenta tylko niepotrzebnie zajmuje pamięć tabletu, który i tak demonem wydajności przecież nie jest.


 

Podsumowanie, ocena i opinia

IdeaTab S6000 to świetny tablet dla osób z mniejszym budżetem

Lenovo potrafi robić dobry sprzęt, czego dowodem jest mocna pozycja tego producenta na rynku komputerów mobilnych. I choć w świecie tabletów firma z Pekinu dopiero zaczyna ofensywę, to przykład IdeaTab S6000 wyraźnie pokazuje, jak szybko chiński gigant potrafi się uczyć.

Gdyby tylko recenzowany sprzęt był o 200 zł tańszy, prawdopodobnie zdeklasowałby większość testowanych przez nas modeli niskobudżetowych, wliczając w to zwycięzcę ostatniej areny tabletów 10,1″. Niestety, nie jest. Tym samym S6000 rywalizuje z tanimi tabletami (będąc od nich droższym), ale też z mocnymi tabletami ze średniej półki (będąc od nich tylko trochę tańszym). Czy ta niewygodna pozycja, w rozkroku między segmentem low-end, a mid-range pozwoli osiągnąć Lenovo sukces? Tego dowiemy się już wkrótce.

Czy pomimo wad S6000 warto zainwestować w ten sprzęt? Tu dużo zależy już od Waszych preferencji. Moim zdaniem, model Lenovo to udany produkt, który w ostatecznym rozrachunku wart jest swojej ceny.

Ocena końcowa testu [1-10]: 6.5

  • Bateria6,4
  • Ekran6,3
  • Jakość7,2
  • Wydajność5,5
ZALETY
  • Smukła sylwetka
  • HDMI i obsługa OTG
  • Modem 3G z obsługą Aero2 i mocna antena
  • Dobre głośniki
  • Kilka przydatnych aplikacji w zestawie
  • Moduł GPS ze wsparciem A-GPS
WADY
  • Obniżona odporność obudowy na wyginanie
  • Wysoka nierównomierność podświetlenia

Wyróżnienie redaKcji techManiaK.pl

Alternatywna propozycja

Szukając alternatywy dla Lenovo IdeaTab S6000 macie w czym wybierać. W cenie poniżej 1000 zł znajdziecie wiele udanych konstrukcji z tzw. segmentu B. Sięgnąć możecie też po odrobinę droższy model Acer Iconia Tab A211, zbudowany na bazie układu Tegra 3, ale pracujący pod starszą wersją Androida. Interesującym wyborem może być także ASUS Transformer Pad TF300T zbudowany w oparciu o ekran IPS i mocniejszy wariant układu Tegra 3.

Szymon Marcjanek

Komentarze

  • Witam.
    Od pewnego czasu jest posiadaczem tableta Lenovo S6000H wersja 59368571. Z Polskiej dystrybucji.
    Ekran jest w miarę równo podświetlony. Tylko pod pewnymi kątami widać lekką nierównomierność podświetlenia. Ekran wykazuje świetną kolorystykę, jest ostry. Biały ekran to kolor biały bez żadnych przebarwień, smug. Jasność nie jest największa ale wystarczająca do normalnego użytkowania.
    Brak radia FM? Jest radio FM, po zainstalowaniu aplikacji i podłączenia headsetu jest pełnowartościowe radio FM.
    Funkcja modemu 3g. Działa wysyłanie i odbieranie sms'ów. Testowane na orange free net. Przypuszczam że po instalacji dodatkowego oprogramowania będzie możliwość dzwonienia.
    Szybkość? Dla mnie wystarczająca. jedynymi grami w jakie sporadycznie pogrywam to space bouble shoter i inne logicz ne a one chodza na 1 rdzeniowych tabletopodobnych urządzonkach, no może poza space bouble shoter bo na dwóch rdzeniach dopiero chodzi dobrze Najważniejszą dla mnie cechą jest odpowiednia wytrzymałość baterii. Nie jest nie wiadomo jak duża ale wystarczająca jak za tą cenę.
    Jakość plastiku jest dobra. Tylna ścianka jest chropowata i dobrze leży w dłoni. Nie zauważyłem żeby ściskając tablet odkształcać ekran jak a wideo teście.
    Nagrzewanie? Tutaj wypada pozytywnie ale jest jedna rzecz która mnie irytuje.
    Tablet nagrzewa się zauważalnie w okolicach frontowego logo Lenovo gdy jasność ekranu ustawiona jest n a full. Tablet służy mi do pracy w jasnych pomieszczeniach i niestety ale przeważnie jasność ekranu muszę mieć na full. Trzymając go w pozycji pionowej kartki to trzyma się go właśnie za logo i owe ciepło zaczyna się dość dobrze czuć.
    Kolejną irytującą sprawą jest ekran a raczej jego tafla ochronna.
    Super błyszcząca szybka (tak jak w samsungu galaxy s advance, którego też mam) doprowadza do szału na której widać każde zabrudzenie i każdą smugę po palcu i od której wszystko cholernie się odbija.
    Jedyną sensową czynnością jest naklejenie folii ochronnej nie tyle aby chronić ekran ale zmniejszyć błyszczenie ekranu.
    Kamera tylna.
    Nagrywanie filmów jest wielką porażką. Nie oczekiwałem cudów i wiedziałem że będzie przeciętnie ale nie sądziłem że bedzie tak źle!
    Mój samsung galaxy s advance z 3mpix w 480p i 720p miażdży lenovo.
    Jakość zdjęć jest ledwo akceptowalna.

  • LG G Pad 8.3 to zupełnie innej klasy urządzenie.W tym Lenovo masz przedewszystkim modem 3G,10 cali i cenę która jest porównywalna z markami jak GoClever czy inne "Biedronkowe" tablety.Nie idzie porównać tych urządzeń bo cena LG w wersji bez 3G to już ok 1300 pln.Zastanów się jakiego rozmiaru szukasz i czy 3G/Lte jest Ci potrzebne.Dla mnie tablet bez modemu jest wybrakowany i niewygodny.

  • Witam
    Czy warto wziąć ten tablet czy dołożyć trochę grosza i kupić LG G pad 8
    Dziękuję za ewentualne sugestie.

  • Witam.

    Tomek co do kont to u mnie jest ok. A jeśli chodzi o karty SIM to miałem podobny problem z tym że odniosłem go następnego dnia po zakupie do sklepu ( Saturn, sorry za reklamę ale jak można pochwalić to chwalę) i po sprawdzeniu przy mnie że faktycznie nie widzi karty wymienili mi go na inny egzemplarz od ręki i bez gadania. Problemem może być zbyt delikatne "wejście" na kartę które może się przy wkładaniu karty po prostu zepsuć.
    Pozdrawiam

  • Czy u Was takze nie ma dostepnej opcji kont uzytkownikow? Mam tablet od miesiaca, to byl wlasnie pierwszy zonk. A drugi jest taki, ze tablet nie rozpoznaje kart SIM i sprzet leci do serwisu. Ciekawostka-serwis jest w Niemczech i wyslka tam jest na wlasny koszt...

    • Witam. Przepraszam za te pytania ale czy na pewno dobrze włożyłeś kartę sim? Czy wkładałeś ją na wyłączonym urządzeniu? W tym tablecie można, źle włożyć kartę, usłyszeć to charakterystyczne kliknięcie, ale wtedy nie domyka się klapka i nie ma połączenia - tablet nie widzi karty. Wkładając prawidłowo, czyli chipem skierowanym w stronę obudowy, trzeba kartę dość głęboko wcisnąć w gniazdo, żeby zaskoczyło zabezpieczenie. Kartę należy wkładać na wyłączonym urządzeniu.

  • Na jednym z zagranicznych porównań napisano, że tablet ten nie obsługuje GPRS i EDGE.
    Czyli jeśli nie będzie 3G to tablet nie będzie mógł korzystać z ww wymienionych?

  • Wydaje mi się, że to sprawa Androida Jelly Bean. We wcześniejszych wersjach Andka dało się przenosić apki na SD. To dotyczy smartfonów jak i tabletów ;

  • Dziekuje za odpowiedz, a moze ktos mi powiedziec dlaczego akurat na tabletach niema tejopcji? a na telefonach jest? Przeciez to wlasnie na tabletach jest to bardziej potrzebne...

  • Nie ma tej opcji na większości tabletów.Jeśli nie boisz się utraty gwarancji to zapoznaje się z pojęciem root dla tego Taba.Jest to bardzo proste i z tego co mi wiadomo odwracalne wiec w razie czego można cofnąć przed oddaniem na serwis,oczywiście nie mam pojęcia czy serwis jest w stanie się zorientować,ze było cos grzebane. Mając roota możesz skorzystać z aplikacji Link2sd która załatwia problem malej pamięci wewnętrznej.

  • Witam.

    A czy ktoś wie dlaczego nie mogę żadnej aplikacji przenieść w tym tablecie na kartę pamięci? Jak to zrobić? W telefonie z "andkiem" była taka opcja przy aplikacjach "przenies na kartę", tu tego nie widzę....

Najnowsze artykuły

Świąteczny poradnik zakupowy 2023. Wybieramy najlepsze prezenty pod choinkę!

Świąteczny poradnik zakupowy techManiaK.pl to mnóstwo ciekawych pomysłów na prezent pod choinkę w 2023 roku…

30 listopada 2023

Jaką konsolę wybrać? Poradnik przed Black Friday

Znudziło Ci się już granie na komputerze? A może chcesz poprawić swoje wrażenia z cyfrowej…

6 listopada 2023

Tablety premium – na jaki model postawić?

Tablet to wielofunkcyjne urządzenie, które łączy w sobie mobilność z możliwościami komputera. Sprzęt z tej…

29 września 2023

iPad – wszechstronne urządzenie mobilne dla Ciebie i Twojej rodziny

W dzisiejszych czasach mobilność jest kluczowa. Niezależnie od tego, czy jesteś studentem, pracownikiem, czy rodzicem…

22 maja 2023

Bogowie, co za bestia. Xiaomi stawia na LTPO 144 Hz, 120 W i SD8+G1, a to nawet nie jest flagowiec!

Xiaomi Pad 6 (Pro 5G) dostanie ekran LTPO AMOLED 144 Hz, ładowanie 120 W, i…

30 maja 2022

To już dziś! Gdzie oglądać finał Ligi Mistrzów w 4K?

Odliczamy godziny do finału Ligi Mistrzów, gdzie zmierza się ze sobą Real Madryt i Liverpool.…

28 maja 2022

Wraz z naszymi partnerami stosujemy pliki cookies i inne pokrewne technologie, aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane na urządzeniu końcowym. Używamy plików cookies, aby wyświetlać swoim Użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy oraz w celach analitycznych i statystycznych. Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień przeglądarki, oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej oraz naszych partnerów. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies.

Polityka Cookies